Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magdalena Ogórek na szczecińskim Manhatannie. Chętnie rozmawiała ze wszystkimi [wideo]

mdr
Magdalena Ogórek nie odmawiała rozmowy, a nawet zdjęcia ze sobą.
Magdalena Ogórek nie odmawiała rozmowy, a nawet zdjęcia ze sobą.
Kandydatka SLD na stanowisko Prezydenta RP odwiedziła targowisko Manhattan. Według wcześniejszych zapowiedzi miała też odwiedzić tereny postoczniowe i to zrobiła, ale jej szef sztabu wyborczego "zabronił" pokazania się tu i porozmawiania z dziennikarzami.

Magdalena Ogórek w Szczecinie

Była bezpośrednia, nie unikała rozmów ani z dziennikarzami, których tłumy jej towarzyszyły, chętnie rozmawiała z każdym, kto chciał z nią zamienić kilka słów.

Kupcy skarżyli się, że urzędnicy skarbowi dosłownie u nich "mieszkają" na targowisku.

Kandydatka reagowała na ten nadmierny fiskalizm słowami:
- Prawo podatkowe musi zostać napisane od nowa. Zgłaszałam już to i ponoć coś się w tej sprawie robi. Pytam tylko, czy trzeba było wyborów, aby rząd dostrzegł ten nękający od dawna wszystkich Polaków problem.

Na targowisku spotkała się też z szefem protestujących polskich przewoźników, Romualdem Szmytem, którzy sprzeciwiają się wprowadzeniu przez Niemcy stawki 8,5 euro/godz. Poinformował kandydatkę, że wyjeżdżają w tej sprawie do Brukseli i prosił, aby na forum polskiego parlamentu poparła ich walkę.

Zobacz również: Paweł Kukiz w Szczecinie: Jeśli nie uda się tego układu zmienić, spakuję walizki [wideo, zdjęcia]

Magdalena Ogórek chętnie rozmawiała ze wszystkimi. W tym ze zwykłymi ludźmi, którzy widząc jej osobę, tłumnie do niej ciągnęli. Poruszali sprawy codzienne, bolączki i kłopoty z utrzymaniem i urzędnikami. Młodzi mężczyźni chętnie sobie z nią robili zdjęcia, a jeden poprosił o złożenie autografu na jego ramieniu, co też uczyniła.

Mówiła też o wielu kwestiach, związanych z polskim prawem, które trzeba zmienić, aby ludziom ułatwić życie. Wspominała o młodych, którzy wyjeżdżają za pracą za granicę i tam, nawet posługując się słabo angielskim, szybko i bez problemów zakładają firmy.

- W Polsce jest to niemożliwe, biurokracja zabija każdą inicjatywę - mówiła.

Jeden z mężczyzn opowiadał o kłopotach codziennych, o braku wody i pieniędzy na książki do szkoły dla swoich dzieci.

- Tak właśnie wygląda nasza rzeczywistość - odpowiedziała Magdalena Ogórek. - Mamy świetne drogi, Pendolino, a ludzie wody nie mają w domach.

Kandydatka ma dziś być jeszcze w Nowogardzie, Białogardzie i Koszalinie.

Zobacz również:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński