Gwardziści razem z armią. Jest zgoda na rejestrację

- Rejestracja ułatwi nam działanie jako organizacji, będziemy mogli podjąć współpracę z wojskiem - mówi Bartłomiej Ilcewicz z Porozumienia Środowisk Patriotycznych. - Zgoda MON jest niezbędna do założenia stowarzyszenia i tym samym otrzymania wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego. Tylko posiadając KRS możemy przystąpić do planu współpracy z jednostkami wojskowymi.

Na wschodzie jest niespokojnie

Lokalna inicjatywa to wyraz zaniepokojenia sytuacją międzynarodową: zbrojną interwencją wojsk rosyjskich na terenie Ukrainy oraz zagrożeniem fundamentalizmem islamskim.

- Co zmusza nas do zatroszczenia się o los naszych bliskich i naszego kraju - dodaje Bartłomiej Ilcewicz. - Chcielibyśmy przygotować ludzi na każdą ewentualność poprzez system szkoleń. Zagrożenie konfliktem na szerszą skalę jest realne. Inicjatorzy powołania GN mówią, że to, co robią jest i tak już spóźnione, ponieważ organizacje zajmujące się przeszkalaniem ludności cywilnej w zakresie obronności powinny już dawno powstawać i działać. Co istotne inicjatywa ze Szczecina jest zbieżna z tym, co proponuje MON.

- Chcemy budować system obrony terytorialnej, w którym będą uczestniczyć społeczne organizacje i stowarzyszenia - powiedział gen. dyw. w st. spocz. prof. Bogusław Pacek, pełnomocnik ministra obrony narodowej ds. społecznych inicjatyw proobronnych.

GN jest oparta na zaciągu ochotniczym. Gwardziści uczą się pierwszej pomocy medycznej, znajomości miejsc, w których znajdują się schrony, znajomości sygnałów ostrzegawczych i systemów łączności. Mają za sobą zajęcia praktyczne ze strzelania. W terenie odbyło się już jedno zgrupowanie taktyczne, w najbliższy weekend odbędzie się drugie, gdzie gwardziści będą ćwiczyć m.in. maskowanie oraz strzelanie do tarczy z broni pneumatycznej. Autorzy pomysłu podkreślają, że nie jest to inicjatywa polityczna, ale społeczna. Skierowana do wszystkich, niezależnie od wieku.

- W naszych szeregach są osoby różnych profesji: studenci, inżynierowie, biznesmeni - mówi Bartłomiej Ilcewicz. - Obecnie mamy kilkudziesięciu członków i sympatyków. Planujemy działać w innych miejscowościach Pomorza Zachodniego. Myślę, że za kilka miesięcy będzie wiadomo, które to miejscowości.

Organizatorzy stawiają przede wszystkim na jakość, a nie na liczbę kandydatów. Każdy gwardzista będzie profesjonalnie wyszkolony.

Szukają ochotników

Resort obrony wpadł także na inny pomysł, który ma podnieść obronność kraju. Od 1 marca każdy mężczyzna podlegający powszechnemu obowiązkowi obrony może ochotniczo zgłaszać się do swojej macierzystej Wojskowej Komendy Uzupełnień, by złożyć akces do odbycia szkolenia wojskowego. Taką samą deklarację mogą składać także kobiety.

To oferta skierowana przede wszystkim do osób w wieku 18-50 lat, które nie były w wojsku, a chciałyby odbyć przeszkolenie wojskowe. Dotyczy ona także tych chętnych w wieku 18-60 lat, którzy odbyli służbę wojskową, a teraz mogą zostać przeszkoleni w ramach ćwiczeń rezerwy. Jednak na razie mają to być tylko zapisy, po to, żeby sprawdzić, jakie jest zainteresowanie szkoleniami.