Skandaliczna pomyłka. Ktoś zamienił ciała dwóch mężczyzn. "Było wiele pogrzebów"

Do zdarzenia doszło w jednej z miejscowości powiatu gryfińskiego. O sprawie poinformował nas Internauta wysyłając e-maila na [email protected].

- To prawda, było zamieszanie, gdy synowa zmarłego zorientowała się, że w trumnie nie leży jej teść - mówi sołtys miejscowości.

- Dla mnie to prawdziwy skandal, jak można było zamienić ciała - uważa mieszkanka miejscowości. - Tego, że zamienili im ciało nie zauważył nawet syn, dopiero synowa narobiła rabanu w tej sprawie.

Zmarły był najstarszym mieszkańcem miejscowości, dożył pięknego wieku 101 lat.

Po powiadomieniu firmy, która przygotowywała pogrzeb, przysłano samochód, który zabrał trumnę z obcym ciałem. Po około godzinie wrócił z właściwym już zmarłym.

- Zdarzyło się, nad czym bolejemy - mówi współwłaścicielka zakładu pogrzebowego. - Nie spałam cała noc. Wyjaśnialiśmy już, co się stało i dlaczego do tego doszło.

Tego dnia, jak mówi właścicielka, firma miała zlecenie na 7 pogrzebów, w tym trzy w opisywanej miejscowości.

- Dwóch mężczyzn z tej samej miejscowości było drobnych, niepozornych, wiekowych, pracownik pomylił nazwiska i ubrał w garnitur niewłaściwą osobę - tłumaczy właścicielka zakładu pogrzebowego. - Od 24 lat, gdy zakład istnieje, nic podobnego nam nie zdarzyło się. Wszyscy po tym zdarzeniu jesteśmy w stresie.

Z informacji uzyskanych od innych uczestników pogrzebu wynika, że osoba, która znalazła się w trumnie, nie była podobna do mieszkańca miejscowości. Potwierdza to też synowa zmarłego.

- Ten obcy miał gęste włosy i nie miał blizny na ustach, którą miał teść. Wmawiali mi, że po śmierci człowiek się zmienia i dlatego teścia nie poznałam. Jak można nie poznać kogoś, z kim było się tyle lat? Może się zmienić, ale nie na tyle, by go później nie poznać.