Wydawało nam się, że w okresie szczególnego wzmożenia ruchu związanego z zamknięciem mostu Długiego i skierowania ruchu na estakadę, parkowanie na jezdni jest szczególną nieodpowiedzialnością. Nic z tego. Straż Miejska powołując się na konsultacje z policją stwierdziła, że wolno tak parkować.
Taka opinia nas zaskoczyła. Na Podzamczu, gdzie ewidentnie brak miejsca na parkowanie, Straż Miejska niejednokrotnie wywoziła samochody, które uznała, że źle parkują. Tu nie ma takiego ruchu, jak na opisywanej jezdni, a mimo zakaz postoju i parkowania goni zakaz postoju i parkowania. A wystarczy stanąć wbrew zakazowi lub chociażby zaczepić kołem, zaraz pojawia się laweta i wywozi auta.
Czy w Szczecinie ktoś panuje nad zakazami? Przypomnimy, że horror na Podzamczu zaczął się od wyrzucenia kierowców z Rynku Siennego. Zrobił to swoją decyzją wiceprezydent Mariusz Kądziołka z PiS. Wówczas, na specjalnej konferencji, która zwołał na tym rynku zapewniał, że wkrótce kierowcy uzyskają wiele nowych miejsc do parkowania. Do dziś nie ma ani jednego.
Parkujmy więc na ulicach. Jeśli nie na wszystkich, to na tej dojazdówce do estakady, bo można. Do czasu, aż wiceprezydent i tu nie wprowadzi zakazu.
Polskie myśliwce w powietrzu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
