Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezbarwny występ Nunesa. Dostosował się poziomem do kolegów

Aleksander Stanuch
Ricardo Nunes (z piłką) nie imponuje dotąd grą w drugiej linii.
Ricardo Nunes (z piłką) nie imponuje dotąd grą w drugiej linii. Sebastian Wołosz
Ricardo Nunes w meczu z Górnikiem Łęczna (0:1) zagrał na lewej stronie pomocy. Tego spotkania nie może zaliczyć do udanych. Wzięliśmy pod lupę grę reprezentanta RPA.

Trudno stwierdzić, że którykolwiek gracz Pogoni Szczecin rozegrał dobre spotkanie w poniedziałek. Dotyczy to także Ricardo Nunesa, który zagrał na lewej pomocy. Reprezentant RPA ostatni raz wystąpił na tej pozycji w październiku, od pierwszej minuty w Białymstoku, gdzie Portowcy przegrali 0:5. Z Górnikiem Nunes wreszcie mógł zaprezentować swoje walory ofensywne.

Nie zapominał też o defensywie i często wracał, aby pomóc Hubertowi Matynii. Lewy pomocnik w pierwszej połowie zanotował sześć celnych podań, ale nie wniosły one nic do gry Pogoni. Nunes zanotował także dwie straty, ale na szczęście nie sprokurował groźnej kontry.

Jeszcze w pierwszej części gry zaliczył dobre dośrodkowanie do Marcina Robaka, który odegrał do Łukasza Zwolińskiego, ale akcja nie została zakończona strzałem. W drugiej połowie gracz z RPA był niewidoczny, zanotował tylko dwa celne zagrania, a zespół nie przeprowadzał akcji lewą stroną.

Nunes ma dobrze ułożoną lewą nogę, ale nawet jego dośrodkowania ze stałych fragmentów gry nie stworzyły zagrożenia pod bramką gości. Raz do wrzutki doszedł Zwoliński, ale nie zdołał oddać czystego strzału. W 69. minucie trener Jan Kocian w miejsce Nunesa wprowadził do gry Vladimirsa Kamessa. Łotysz jednak nie wniósł wiele do gry zespołu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński