Turniej "Głosu" ma swoją tradycję, choć miejsca i nawierzchnia zmieniały się z upływem czasu. Teraz kontynuowany jest w hali w Lipianach i chętnych do wzięcia udziału w nim nie brakuje. Tegoroczną edycję turnieju zwyciężyli Błękitni Stargard, choć w rundzie finałowej wygrali tylko jeden mecz.
- Piłka halowa jest specyficzna, tłumaczyłem to moim zawodnikom - mówi trener Błękitnych, Bogdan Korecki. - Gdy zdobędzie się bramkę, wygrać jest dużo, dużo łatwiej. Zwłaszcza, że mecz trwa krótko. Potrzeba trochę cwaniactwa. W turnieju podobała mi się mocno także drużyna Floty Świnoujście. Wyspiarze mieli jednak pecha w końcówce turnieju.
W ekipie ze Stargardu prym wiódł król strzelców imprezy, Dawid Wiśniewski. Nieźle wygląda także rok młodszy od niego Oliwier Horla. Do Lipian nie przyjechał jednak inny dobrze zapowiadający się zawodnik z rocznika 1997, a więc Wojciech Baszak. 17-latek został włączony do kadry pierwszego zespołu, który już jutro zaczyna wiosnę meczem z Cracovią z ćwierćfinale Pucharu Polski. Baszak to wychowanek Błękitnych, który ostatnie sezony spędził w Pogoni Szczecin.
- Mamy w tym zespole naprawdę utalentowaną młodzież. Nie tylko w tym roczniku, ale i w całym klubie - zaznacza trener Korecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?