Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilki dzikom tanio skóry nie sprzedadzą. Zapowiedź sobotniego starcia [wideo]

Anna Pasztor
Szczecinianie muszą zagrać o niebo lepiej, jeżeli marzą o zwycięstwie nad wicemistrzem Polski i zdobywcą krajowego pucharu.
Szczecinianie muszą zagrać o niebo lepiej, jeżeli marzą o zwycięstwie nad wicemistrzem Polski i zdobywcą krajowego pucharu. Andrzej Szkocki
King Wilki Morskie Szczecin w sobotę w Azoty Arenie zagrają z wicemistrzem kraju i zdobywcą Pucharu Polski, Stelmetem Zielona Góra. Początek o godz. 18.

Stelmet to zespół nie tylko z licznymi trofeami, ale też z bogatą historią. Wprawdzie drużyna z Zielonej Góry to marka sama w sobie, ale szczeciński beniaminek w pierwszym starciu był dla niej równorzędnym przeciwnikiem. Mecz miał wyrównany przebieg, ale w trzeciej kwarcie przewagę zyskali gospodarze. Mimo to Wilki potrafiły zniwelować straty i w końcówce remisować. Ostatecznie szczecinianie przegrali 68:71. Dla Wilków w tamtym meczu najlepiej punktowali Darrell Harris (17 punktów), Paweł Kikowski (15 punktów) i Trevor Releford (12 punktów). Stelmet do zwycięstwa poprowadził Quinton Hosley (19 punktów), a 13 oczek dołożył Steve Burtt, którego nie ma już w zespole wicemistrzów.

Wilki będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony i zrehabilitować się za ostatnią wysoką porażkę z Polfarmeksem Kutno. Przed tygodniem wataha została pokonana 68:92. Cały zespół nie zagrał najlepiej, ale najwięcej punktów zdobył dla szczecinian Rodney Green (15).

Stelmet w bieżących rozgrywkach dominuje w ekstraklasie i pokazuje, że jego celem jest mistrzostwo. Przed tygodniem miał przerwę w TBL, ale wziął udział w turnieju Gdynia Basket Cup, czyli finałowych zmaganiach Pucharu Polski. I te zmagania wygrał, wzbogacając kolekcję swoich trofeów o Puchar Polski. Zawodnicy z Zielonej Góry w trakcie turnieju pokonali Śląsk Wrocław 74:71, AZS Koszalin 87:65 i w najważniejszym pojedynku Rosę Radom 77:71. Najlepszym zawodnikiem turnieju Gdynia Basket Cup został Przemysław Zamojski.

Stelmet przyjedzie rozpędzony, a ubiegłotygodniowe zdobycie pucharu na pewno podziała na nich motywująco. Dyspozycja Stelmetu zależy w dużej mierze od rozgrywającego Łukasza Koszarka, czołowego asystującego ligi. Wilki powinny uważać też na Quintona Hosleya, który jest najczęściej przechwytującym zawodnikiem TBL (2.5 przechwytu co mecz).

- Stelmet to wiodąca drużyna w Polsce, która ma wielu klasowych zawodników - mówi trener Mihailo Uvalin. - Nie jest łatwo zatrzymać ich w jakikolwiek sposób. My powinniśmy skupić się na sobie, ponieważ nie myślę nawet o tym, że nie moglibyśmy podjąć z nimi walki. Musim się podnieść i postawić na nogi cały zespół.

Pojedynek zespołów z największą publiką

Starcie King Wilków Morskich Szczecin ze Stelmetem Zielona Góra będzie meczem dwóch zespołów, które mają obecnie najwyższe średnie frekwencje na swoich spotkaniach w Tauron Basket Lidze. Sobotnia konfrontacja może być tą, która pobije rekord liczby kibiców na meczu koszykówki w Azoty Arenie.

Flieger i Białek mają dobre wspomnienia

W kadrze Wilków znajduje się dwóch zawodników, którzy osiągali sukcesy w barwach Stelmetu. Pierwszym z nich jest kapitan szczecinian, Marcin Flieger, który w sezonie 2011/2012 sięgnął po brązowy medal. Drugim z nich jest Zbigniew Białek, który rok później wywalczył ze Stelmetem mistrzostwo.

Dwa tytuły Uvalina poza jego ojczyzną

Trener Mihailo Uvalin jest jednym z nielicznych szkoleniowców, którym udało się wywalczyć dwa tytuły mistrzowskie w dwóch różnych krajach - nie będących ojczyzną. Trener Wilków wygrał złote medale ze Stelmetem w sezonie (12/13) i belgijskim BC Ostende w sezonie (05/06).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński