Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe Wilki radzą sobie nieźle.Koszykarze już poczuli styl gry zespołu

Anna Pasztor
Rodney Green w debiucie zdobył osiem oczek.
Rodney Green w debiucie zdobył osiem oczek. Setian Wołosz
Klub stale rozstaje się z koszykarzami i w ich miejsce zatrudniają nowych. Najnowsze nabytki zdołały już wpisać się w styl gry Wilków Morskich

Wraz ze zmianą trenera w Wilkach Morskich Szczecin pojawiły się zmiany personalne, jeśli chodzi o zawodników. Wciągu ostatnich tygodni klub oficjalnie rozwiązał kontrakty z trzema zawodnikami - obwodowym Amerykaninem Mike'iem Rosario, środkowym Darrellem Harrisemi rozgrywającym Trevorem Relefordem, którego z gry wyeliminowała kontuzja w związku z czym dokończy on leczenie w USA. Do watahy dołączyli serbski skrzydłowy Ivan Marinković oraz dwaj Amerykanie: obwodowy Rodney Green i rozgrywający Cashmere Wright. Green już nie jest zielony Wszyscy trzej zawodnicy mają za sobą swoje debiuty w barwach szczecińskiego beniaminka.

Green i Marinković po raz pierwszy wystąpili w meczu z Asseco i obaj mogą być zadowoleni ze swojej postawy. Green, jak tylko wszedł na boisko, od razu wykazał się celnością. Był on skuteczny z gry, albo penetrując pod koszem, albo rzucając z półdystansu. W debiucie ostatecznie zdobył 8punktów,do których dołożył 5 zbiórek i 6 asyst. Meczu z Anwilem Włocławek Green nie zaliczy do udanych. Wprawdzie ostatecznie zdobył 15 oczek, ale na 22 rzuty trafił tylko 7. Za to w ostatnim spotkaniu z Treflem Sopot Amerykanin znów wrócił na dobre tory i poprowadził Wilki do zwycięstwa. Był najskuteczniejszym zawodnikiem - rzucił 23 punkty,miał4zbiórki i6asyst.

-Myślę, że już zdążyłem poczuć styl gry Wilków-przyznaje Green. - Przyjechałem tutaj, by poprawić swoje umiejętności. Serb to dobra inwestycja Równie udany debiut miał młody, 21-letni serbski koszykarz. Marinković cieszył oczy swoją postawą w ofensywie - wykorzystywał podania kolegów i efektywnie wsadzał piłkę do kosza.W obronie też radził sobie całkiem nieźle, choć mógłby jeszcze lepiej spisać się na tablicach. Po ostatnim gwizdku sędziego jego statystyki i tak były dobre: 8 punktów, 3 zbiórki i 3 asysty.Podobnie jak Green, Marinković w meczu z Anwilem się nie wyróżniał (2 punkty), ale za to w spotkaniu z Treflem o sobie przypomniał.

Jego 17 punktów miało duży wkład w odniesienie zwycięstwa, a do tego dołożył 6 zbiórek. Warto nadmienić, że Serb zagrał na wysokiej skuteczności, która wyniosła 70 procent. Trzeci z nowych nabytków, Cashmere Wright ma zastąpić kontuzjowanego Trevora Releforda.Póki co Amerykanin nie spędza na parkiecie tyle minut, co jego rodak.Wright wystąpił w dwóch meczach, w których grał średnio niewiele ponad 12 minut. Ani w debiucie, ani w meczu w Sopocie,nie wyróżnił się szczególnie. W pierwszym spotkaniu rzucił 5 punktów, w drugim 3. Być może na przełamanie i przejęcie pałeczki po Relefordzie Amerykanin potrzebuje jeszcze trochę więcej czasu. Czy któryś z nich poprowadzi w sobotę Wilki do zwycięstwa?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński