RADOSŁAW JANUKIEWICZ - 7
Zachowywał czyste konto i koncentrację przez 90 minut. Wybronił Pogoni przynajmniej trzy prawie pewne gole. Strzał Lecha w ostatniej minucie miał na rękawicach...
ADAM FRĄCZCZAK - 4
Zszedł po 30 minutach z powodu kontuzji, ale nie grał najlepszych zawodów. Wrócił na prawą obronę i to może być pomysł trenera Kociana na całą rundę dla Frączczaka.
HERNANI - 5
Bardzo długo skutecznie kierował obroną. A ta miała sporo pracy przez cały mecz, bowiem aż 90 minut miał Lech na doprowadzenie do wyrównania.
WOJCIECH GOLLA - 6
Sporo jego interwencji kończyło akcje Lecha. Czasami gubił rywala, ale generalnie wyglądał dobrze. Nie licząc ostaniej akcji, gdzie większość graczy zapomniała o obronie.
RICARDO NUNES - 6
Przekonał zimą do siebie trenera Kociana i ten może być chyba zadowolony z jego występu. Zaliczył asystę, ale trochę martwi uraz, którego nabawił się w sobotę.
KAROL DANIELAK - 4
Pierwszy mecz w ekstraklasie przypadł na bardzo trudne spotkanie. Nowy skrzydłowy nie wypadł źle, jednak zagrożenia z jego strony niemal nie było.
RAFAŁ MURAWSKI - 6
Obaj środkowi pomocnicy zostawili bardzo dużo zdrowia. Przy grze dwoma napastnikami, mieli sporo roboty z zabezpieczaniem linii obrony. Wypadli jednak dobrze.
MAKSYMILIAN ROGALSKI - 5
Co prawda, to on stracił piłkę przy kontrze i bramce Lecha, ale zrobił to na połowie rywala i akcję mógł jeszcze przerwać faulem któryś z jego kolegów.
VLADIMIRS KAMESS - 4
Wydawało się, że dobrze wszedł w mecz. Widać, że ma większe ogranie niż Danielak. Nie dość, że sam skrzydłowy nie był zadowolony ze swojego występu, to także i trener Kocian.
ŁUKASZ ZWOLIŃSKI - 5
Dużo więcej sprintów wykonał, by utrudnić bramkarzowi wybicie, niż do piłek na wolne pole. Współpracy z Robakiem na razie nie ma. Ale pomysł z dwoma atakującymi jest dobry.
MARCIN ROBAK- 6
Przy golu większa zasługa była szczęścia niż samego napastnika, ale dobrze znalazł się w polu karnym. Kilka razy zbyt długo holował piłkę, podanie przyspieszyłoby kontry.
SEBASTIAN RUDOL - 6
Wszedł w trakcie meczu, ale udźwignął odpowiedzialność, umiejętnie odsuwając akcje od pola karnego i przecinając je. Szkoda żółtej kartki, bo przez nią nie zagra w Krakowie.
TAKUYA MURAYAMA - 5
Zaczął mecz od ławki rezerwowych. Trener Kocian wprowadził go na boisko mimo prowadzenia. Japończyk miał kilka razy piłkę przy nodze, ale nie przełożyło się to na sytuacje.
HUBERT MATYNIA - 5
Wszedł za kontuzjowanego Nunesa. Nie popełnił większych błędów, a tego najbardziej boją się u niego kibice.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?