Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin - Lech Poznań. Zapomnieć o 5:1 i po prostu wygrać [relacja live]

Maurycy Brzykcy
Marcin Robak (z prawej) przeciwko Lechowi Poznań rozegrał swój najlepszy mecz w karierze. Niemal równo rok temu strzelił Kolejorzowi pięć bramek i dał popalić Hubertowi Wołąkiewiczowi (z lewej).
Marcin Robak (z prawej) przeciwko Lechowi Poznań rozegrał swój najlepszy mecz w karierze. Niemal równo rok temu strzelił Kolejorzowi pięć bramek i dał popalić Hubertowi Wołąkiewiczowi (z lewej). Andrzej Szkocki
Zapowiada się elektryzujące starcie, Pogoń gra z Lechem Poznań. Początek wiosny na stadionie przy Twardowskiego w sobotę o godz. 18.

Piłkarska wiosna dla wszystkich kibiców Pogoni, lepiej niż meczem z Lechem, nie mogła się zacząć. To starcia, które wywołują dreszcze już od kilkudziesięciu lat. Zatargi pomiędzy miastami i regionami wyjaśniane były na boisku, czasami poza nim. W ogólnym bilansie spotkań Pogoni z Lechem w na różnych szczeblach ligowych górą są Portowcy (26 zwycięstw przy 17 Lecha i 21 remisach). Także ostatnio idzie im z Kolejorzem dobrze. Od momentu powrotu szczecinian do ekstraklasy, przegrali oni tylko raz (sezon 2012/2013, 0:2 w Szczecinie). Jesienią w Poznaniu był remis 1:1, ale za to rok temu... I właśnie, chyba nie warto wracać już myślami do tego spotkania. 5:1 zdarza się bardzo rzadko. W sobotę Pogoń nawet z minimalnej wygranej powinna być zadowolona.

Trener Lecha, Maciej Skorża, jest świadom tego, że tytuł mistrzowski wydrzeć z rąk Legii Warszawa będzie bardzo trudno. Dlatego mocno liczy na dobry początek wiosny.

POGOŃ SZCZECIN - LECH POZNAŃ - RELACJA LIVE

- Piekielnie ważne będą te pierwsze mecze z Pogonią, Ruchem, a potem Cracovią. Jeśli wykorzystamy swój potencjał, szybkość gry, to w kolejnych pojedynkach będzie nam się grało dużo lepiej - mówi szkoleniowiec Kolejorza, który w Szczecinie zagra bez Macieja Wilusza, Karola Linettego, czy Jasmina Buricia. Do gry wchodzić powoli będą nowe nabytki Lecha.

Tylko bez "Małego"

W Pogoni pauzuje jedynie Patryk Małecki, który rehabilituje poważnie kontuzjowane kolano. Trener Jan Kocian ma kilka wariantów do dyspozycji. Ale jednym z nich nie będzie Michał Janota, który nie jest jeszcze gotowy do gry w 100 procentach. Drugi z ofensywnych pomocników, Takuya Murayama, może zacząć mecz od ławki rezerwowych. To by oznaczało, że obok siebie zagrają Marcin Robak i Łukasz Zwoliński. Tego domagają się kibice, ale na tak mocnego rywala, jak Lech, to wariant dość ryzykowny.

Nowe skrzydła

Z pewnością natomiast fani będą świadkami debiutów nowych skrzydłowych: Vladimirsa Kamessa i Karola Danielaka. Zapowiada się także na to, że duet defensywnych młokosów - Sebastian Rudol i Hubert Matynia - zostanie zastąpiony parą Ricardo Nunes - Adam Frączczak.

- Każdy wie o co chodzi i nie trzeba za wiele na ten temat mówić. To inauguracja kolejnego roku i rundy. Od razu mamy przeciwnika, który w pewien sposób elektryzuje, ale nie ma sensu się nad tym za bardzo rozwodzić, tylko trzeba się w pełni zmobilizować - mówi Maksymilian Rogalski dla oficjalnej strony Pogoni.

Rok temu cały Szczecin rozkochał w sobie Marcin Robak. Zobaczymy, kto będzie w walentynkową sobotę na ustach stadionu im. Floriana Krygiera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński