Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Soska: musimy mieć prawo reagować w DPS ​

Mariusz Parkitny
Według Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, skierowania do umieszczenia w tego typu placówce mają w tej chwili 24 osoby.
Według Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, skierowania do umieszczenia w tego typu placówce mają w tej chwili 24 osoby. Andrzej Szkocki
- W każdej chwili jesteśmy gotowi umieszczać chorych w domu pomocy społecznej dla osób psychicznie chorych przy ul. Lubomirskiego, ale musimy znać odpowiedzi na kilka pytań - deklarował dzisiaj zastępca prezydenta Szczecina.

Radni miasta chcieli wiedzieć dlaczego w nowej placówce, której właścicielem jest archidiecezja nie ma jeszcze podopiecznych. Dotychczasowe rozmowy nie przyniosły rezultatu. Według Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, skierowania do umieszczenia w tego typu placówce mają w tej chwili 24 osoby.

- Musimy mieć możliwość kontroli sytuacji w razie skarg, czy incydentów. Musimy być rzecznikiem tych osób. Pieniądze mamy zabezpieczone w budżecie - mówił dzisiaj radym Szczecina Krzysztof Soska, zastępca prezydenta Szczecina.

- Tu nie chodzi o jakąś kontrolę totalną, tylko możliwość sprawdzenia, co się dzieje z osobami, które tam umieścimy - dodaje Marta Giezek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie.

Urzędnicy chcą też wiedzieć dlaczego DPS określił miesięczny pobyt jednej osoby na 3,5 tys. zł.

- Nie chodzi nam o przedstawienie pełnych danych, bo przecież wiadomo, że na początku muszą być szacunkowe. ale na przykład chcielibyśmy wiedzieć jaka jest stawka żywieniowa - dodaje dyr. Giezek.

Część radnych uważa, że miasto nie ma racji domagając się prawa do kontroli i żądania wyjaśnień w sprawie miesięcznych kosztów. Nadzór nad DPS-ami sprawuje wojewoda.

- To nie jest placówka miasta i nie obowiązują jej zapisy pomocy społecznej. A kontrolę zostawcie wojewodzie, bo to jego kompetencja. Nie wprowadzajcie ludzi w błąd informując, że średnia stawka w województwie dla tego typu placówek wynosi 2,7 tysiąca złotych. To nie ma zastosowanie do placówek niepublicznych - mówiła radna Małgorzata Jacyna-Witt.

Nie wiadomo więc na razie, czy porozumienie uda się osiągnąć

- Trudno mi potwierdzić, iż prowadzone są negocjacje z DPS-em. Raczej przedstawiane są ze strony miasta jednostronnie określane dodatkowe oczekiwania, nie mające wystarczających podstaw prawnych. Jesteśmy jednak otwarci na potrzeby miasta - komentuje Karolina Tyszecka, dyrektor, DPS.

O miejsca w placówce pytają już inne miasta, które mają problem z miejscami dla osób z chorobami psychicznymi.

Dyrektor DPS wysłała dziś do radnych oświadczenie. Oto jego treść:

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński