Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adamczyk: Spokojnie, nie będzie nowej rewolucji śmieciowej w Szczecinie

Andrzej Szkocki
Paweł Adamczyk: Nie przewidujemy podwyżek opłat za odpady
Paweł Adamczyk: Nie przewidujemy podwyżek opłat za odpady Andrzej Szkocki
Rozmowa z Pawłem Adamczykiem, dyrektorem Wydziału Utrzymania Czystości i Porządku szczecińskiego magistratu.

- Mieszkańców Szczecina znów czeka rewolucja śmieciowa?
Spokojnie. Nic nam nie grozi. Mieszkańcy naszego miasta nie muszą się obawiać kolejnej rewolucji. Faktem jest, że ministerstwo środowiska przedstawiło na swoich stronach interpretację, że od 1 lutego tracą moc dotychczasowe lokalne uchwały wprowadzające opłaty za gospodarowanie odpadami, metody wyliczania tej opłaty . Ta interpretacja faktycznie wywołała sporo zamieszania. My te przepisy analizowaliśmy już od grudnia. I mamy opinie potwierdzające, że 1 lutego nic szczególnego się nie zdarzyło i nie musimy rewolucji przechodzić od nowa. Niedawno ministerstwo wycofało się ze swojej interpretacji, ale wiele gmin, w tym w dużych miastach, zaczęło już od nowa prowadzać przepisy. U nas tego nie będzie. Jesteśmy na stabilnym etapie działania systemu gospodarowania odpadami.

- Nowe deklaracje muszą składać tylko ci, którzy rozliczają się w oparciu o zużycie wody?
Tak. Te osoby swoją poprzednią deklarację składały w styczniu 2014 r. Zgodnie z przepisami po upływie 12 miesięcy ci właściciele nieruchomości muszą "odświeżyć" podstawę naliczania opłaty, czyli ilość zużytej wody i na tej podstawie naliczyć nową opłatę. Powinniśmy otrzymać ok. 1500 takich deklaracji. Czekamy do 15 lutego, bo wtedy mija termin kolejnych opłat.

- Co będzie jak ktoś deklaracji nie złoży? Będzie płacił jak ryczałtowcy, czyli więcej?
- Najpierw wyślemy właścicielowi wezwanie do złożenia deklaracji. Jeśli nie zareaguje, sami w drodze decyzji administracyjnej ustalimy mu wysokość opłaty - ryczałt jaki płacą właściciele innych nieruchomości jednorodzinnych. W efekcie taka osoba zapłaci więcej niż do tej pory, gdy korzystała z możliwości rozliczania się metodą od zużycia wody. Warto więc na chwilę usiąść, spojrzeć w rachunki i sprawdzić, czy nadal przysługuje mu metoda od wody, czyli zużycie wody miesięczne nie przekracza 4 metrów sześciennych.

- W tym roku chcecie postawić na walkę z dzikimi wysypiskami.
- Tak. W ostatnim czasie wywieźliśmy ok. 80 ton śmieci z dzikich wysypisk. Są miejsca systematycznie zaśmiecane, głównie przez osoby, które chcą zaoszczędzić choćby na prowadzonej działalności gospodarczej. Będziemy podejmować działania, aby ukrócić taki proceder, namierzać takie osoby. Wykorzystamy do tego m.in. alert, czyli sygnały od mieszkańców. Chcemy skończyć z sytuacją, że ktoś tworzy dzikie wysypisko, a my grzecznie za nim sprzątamy bez konsekwencji.

- Na co jeszcze mogą liczyć mieszkańcy?
- Chcemy zwiększyć liczbę pojemników na odpady na mieście. Nie tylko tych dużych, ale i mniejszych, do których można wyrzucić butelkę idąc ulicą. Szukamy takich miejsc.

- Opłaty za śmieci faktycznie nie wzrosną?
- Nie ma takich planów. Myślimy już o roku 2016, gdy ruszy spalarnia śmieci i nowy przetarg na odbiór odpadów. Mamy tak gospodarować pieniędzmi, aby podwyżek nie było.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński