Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz dłuższe kolejki do przychodni. "To jest nie do pomyślenia!"

Paulina Targaszewska [email protected]
Niektórzy pacjenci czekają nawet tydzień, aby dostać się do lekarza rodzinnego.
Niektórzy pacjenci czekają nawet tydzień, aby dostać się do lekarza rodzinnego. Sebastian Wołosz
Kolejki do lekarzy rodzinnych zamiast się skrócić, wydłużyły się.

- Co się dzieje w tych przychodniach? - pyta zaniepokojona pani Ola Krajewska, nasza Czytelniczka. - Dodzwonić się nie można, wszędzie ogromne kolejki. Męczę się tak już od miesiąca. Nie mogę dostać się do lekarza rodzinnego, bo tylu pacjentów czeka na wizytę. A na korytarzach pełno osób starszych, często zdezorientowanych, schorowanych. To jest nie do pomyślenia!

Okazuje się, że problem z długimi kolejkami jest w wielu szczecińskich przychodniach. W niektórych placówkach ruch pacjentów starających się dostać do lekarza wzrósł o 100 procent.

- Tak było w naszej przychodni w pierwszej połowie stycznia - przyznaje Artur Malejka, wiceprezes spółki Porta Medyk, czyli Przychodni Stoczniowej w Szczecinie. - Musieliśmy zatrudnić dodatkowe osoby, które obsługiwały pacjentów. Było ich tak wielu, że wizyty niektórych można było zapisać dopiero na kolejny dzień. Teraz sytuacja nieco się stabilizuje, ale wciąż kolejki do lekarzy POZ są dłuższe niż zwykle.

Pacjentów w przychodniach jednak nie przybywa. Skąd więc takie wydłużenie kolejek?

- W styczniu zawsze obserwujemy zwiększony ruch pacjentów w naszej placówce, ale trzeba przyznać, że w tym roku jest on większy niż zwykle o tej porze roku - mówi Joanna Fajfer-Ślósarek z Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy ZCLiP. - Trudno jeszcze jednak na tym etapie stwierdzić, co jest główną przyczyną takiego stanu rzeczy. To się zapewne okaże w najbliższym czasie.

Powodów może być kilka. Po pierwsze pod koniec roku głośno było o protestach lekarzy POZ. W niektórych miejscach w kraju nie chcieli oni podpisać umowy z NFZ na udzielanie świadczeń na 2015 rok. Pacjenci obawiając się o to, czy ich lekarz przestanie przyjmować, szturmem ruszyli do przychodni, aby załatwić najpilniejsze sprawy i poprosić o wypisanie recept.

Drugim powodem może być fakt, że od tego roku chorzy, którzy chcą dostać się do dermatologa albo okulisty muszą mieć skierowanie od lekarza rodzinnego. Wcześniej nie było to wymagane. Dodatkowo pacjenci, którzy mają skierowanie do specjalisty muszą w ciągu 14 dni dostarczyć oryginał do przychodni, żeby zostało to wprowadzone do systemu. Ma to zapobiec zapisywaniu się przez pacjentów do kilku kolejek do specjalistów tej samej dziedziny w różnych placówkach. W efekcie coraz trudniej dostać się do zawalonego pracą lekarza rodzinnego.

- Innym powodem wydłużenia się kolejek jest niewiedza pacjentów na temat pakietu onkologicznego - mówi Malejka. - Chorzy nie wiedzą co to takiego i na czym polega. Chcą się tego dowiedzieć, więc zapisują się do lekarza, żeby im wszystko wytłumaczył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński