Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest akt oskarżenia w sprawie tragicznego wypadku na drodze pod Stargardem

Grzegorz Drążek
Wypadek wydarzył się 12 lipca 2014 roku, około godziny 16, na drodze Szczecin-Chociwel, na wysokości zjazdu do Warchlina
Wypadek wydarzył się 12 lipca 2014 roku, około godziny 16, na drodze Szczecin-Chociwel, na wysokości zjazdu do Warchlina Grzegorz Drążek
Wyprzedzał busem na podwójnej ciągłej. 59-letniemu kierowcy grozi do ośmiu lat więzienia

Była sobota, 12 lipca 2014 roku. Około godziny 16 drogą wojewódzką 142, tak zwaną betonką, jechały dwa busy firmy transportowej przewożącej ludzi z zagranicy do Polski. Przed nimi jechał volkswagen polo, którego kierowca na wysokości zjazdu do Warchlina w powiecie stargardzkim, zamierzał skręcić w lewo. W tym momencie jadący za vw bus opel vivaro znalazł się na przeciwnym pasie ruchu, bo jego kierowca chciał wyprzedzić volkswagena. Doszło do zderzenia pojazdów. Po nim bus zjechał z drogi i uderzył w filar wiaduktu.

W lipcowym wypadku pod Stargardem zginęło półroczne dziecko. Osiem innych osób z opla doznało różnego rodzaju obrażeń. Niektóre były poważne. To były między innymi urazy głowy.

Postępowanie w sprawie wypadku na trasie Szczecin-Chociwel prowadzi Prokuratura Rejonowa w Stargardzie, która między innymi czekała jakiś czas na opinie biegłych. Po przesłuchaniu świadków i zebraniu opinii prokurator prowadzący sprawę postanowił o skierowaniu do Sądu Rejonowego w Stargardzie aktu oskarżenia przeciwko kierowcy opla vivaro. 59-letni obecnie mężczyzna został oskarżony o nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu drogowym.

- Była ona wynikiem wykonywania manewru wyprzedzania przez kierowcę opla vivaro w miejscu, w którym na jezdni była podwójna linia ciągła, ponadto w obrębie skrzyżowania i pomimo sygnalizowania przez kierowcę volkswagena zamiaru skrętu w lewo - wyjaśnia Adam Szurek, prokurator rejonowy w Stargardzie. - W wyniku tego doszło do zderzenia pojazdów i następnie opel vivaro uderzył w filar wiaduktu.

Niemowlę zginęło na miejscu w wyniku licznych urazów głowy. Wśród rannych osób, które też jechały busem, były dzieci. Poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali w Stargardzie i Szczecinie. Zarzut, który usłyszał kierowca opla vivaro, jest zagrożony karą od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.

- Akt oskarżenia został skierowany do sądu, jeszcze nie jest znany termin rozprawy - mówi Adam Szurek.
Na drodze wojewódzkiej 142 każdego roku dochodzi do poważnych zdarzeń. W ostatnich latach nie brakowało tam innych tragicznych wypadków, w których ginęli ludzie. To droga, po której kierowcy lubią szybko jeździć. Nie ma tam bardzo dużego ruchu samochodowego, przez co kierowcy chętniej wciskają pedał gazu. Ale kiedy dojdzie do wypadku, to skutki są poważne. Lipcowy wypadek był kolejnym na tej drodze, w którym auto uderzyło w filar wiaduktu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński