Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

80 lat temu w Puszczy Bukowej rozbił się samolot pasażerski. Zginęło 11 osób

Marek Jaszczyński [email protected]
Tablica upamiętniająca ofiary katastrofy lotniczej w Puszczy Bukowej.
Tablica upamiętniająca ofiary katastrofy lotniczej w Puszczy Bukowej.
31 stycznia 1935 roku, w rejonie Bukowca rozbił się samolot pasażerski. O katastrofie przypomina piramida z nazwiskami ofiar

Samolot linii "Deruluft" leciał na trasie Moskwa - Berlin. Trzysilnikowy Junkers Ju-52 wystartował planowo 31 stycznia 1935 roku o godz. 16 z Gdańska. Z powodu bardzo złej pogody kapitan zamierzał wylądować w Szczecinie. O godz. 18:17 dowódca meldował, że samolot znajduje się na wysokości 400 m, 18 minut później meldował wysokość 220 m, bardzo złe warunki atmosferyczne i oblodzenie anteny.

Ostatni meldunek miał miejsce o godz. 18:53, a samolot znajdował się na wysokości 150 m. Maszyna uderzyła w gęstej mgle we wzgórza Puszczy Bukowej. W wypadku zginęło 3 członków załogi i 8 pasażerów. Był to pierwszy tak tragiczny wypadek, który zdarzył się w ciągu 13 lat istnienia linii lotniczej "Deruluft". Kilka lat temu w Puszczy Bukowej stanął pomnik upamiętniający ofiary.

W ten sposób Ilse Vietor-Haight z Connecticut, amerykanka niemieckiego pochodzenia upamiętniła pamięć ojca. Friederich Martin Vietor był na pokładzie samolotu, który w styczniu 1935 roku rozbił się w Puszczy Bukowej.

- Pani Ilse miała sześć lat, mieszkała w Bremie (Niemcy) w czasie, gdy jej ojciec, Friederich Martin Vietor planował wyprawę dla amerykańskiej firmy tytoniowej - tłumaczy Anna Bielecka z Klubu Kniejołaza. Pomnik ma kształt piramidy. Został wykonany z szarego granitu Barre z Vermont, waży około 450 kg. Postawiono go w lesie używając tylko siły mięśni. Transport odbył się na specjalnie zmontowanej platformie. Na ścianach znajdują się pełne imiona i wiek ofiar katastrofy.

- Symboliczne miejsce pamięci jest w kształcie piramidy z opisem wypadku w języku polskim i niemieckim z akwafortą na czarnym granicie, która przedstawia junkersa Ju-52 w locie - mówi pani Anna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński