W dzisiejszym spotkaniu w Stargardzie miejscowa Spójnia podejmowała lidera tabeli Stal Ostrów Wielkopolski. W pierwszej kwarcie gra była wyrównana i po dziesięciu minutach był remis 20:20. W drugiej kwarcie goście uzyskali trzynastopunktową przewagę. W tej części gospodarze rzucili tylko 13 pkt.
W pierwszej połowie nie tylko na parkiecie było nerwowo. Sędziowie nie mieli dzisiaj najlepszego dnia i podejmowali sporo kontrowersyjnych decyzji. A że zwykle korzystali na nich przyjezdni, to z trybun co chwilę słychać było gwizdy i mniej lub bardziej wulgarne okrzyki pod adresem arbitrów.
W drugiej połowie Spójnia próbowała odrabiać straty i w 27 minucie tracili już tylko cztery punkty (46:50). Mieli wtedy nawet piłkę, ale nie potrafili skutecznie rzucić. Goście jeszcze w trzeciej kwarcie odskoczyli na dziesięć punktów. W czwartej kwarcie koszykarze Stali nie pozwolili już gospodarzom, by poczuli szansę na wygraną. Stal wygrała różnicą trzynastu punktów. To druga kolejna porażka Spójni w I lidze.
Spójnia Stargard - Stal Ostrów 64:77 (20:20, 13:26, 17:14, 14:17)
Spójnia: Pluta 22 (trzy razy za 3 pkt), Bigus 15, Stokłosa 11 (3), Koszuta 5 (1), Żytko 5 (1), Bodych Ł. 4, Soczewski 2, Berdzik, Kasprzak, Wróblewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?