Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firma nagle zniknęła, śmieci i długi pozostały. Sprawę sprawdza prokuratura

Piotr Jasina [email protected]
W tych pojemnikach znajdowały się chemikalia z dużą zawartością metali ciężkich. Zostały już unieszkodliwione.
W tych pojemnikach znajdowały się chemikalia z dużą zawartością metali ciężkich. Zostały już unieszkodliwione. Piotr Jasina
Chemikaliów na wysypisku przy ul. Kamiennej w Policach już nie ma, zostały unieszkodliwione. Prokurator sprawdza, czy nie doszło do przestępstwa.

Paweł Mirowski, wicestarosta policki potwierdza, że pojemniki z płynami zawierającymi metale ciężkie zostały zabrane z działki przy ul. Kamiennej w celu unieszkodliwienia.

Przypomnijmy, że pojemniki zostały podrzucone na teren, który dzierżawiła Ecorama. Spółka pod koniec ub.r. opuściła nieruchomość pozostawiając hałdy śmieci.

Miała odzyskiwać surowce z odpadów budowlanych, zatrudnić 70 osób. Efekt tych planów, to około 10-12 tys. ton śmieci do wywiezienia i kilkusettysięczne należności spółki wobec powiatu.

Firma nagle zniknęła, śmieci i długi pozostały na działce. Przez pewien okres nie było dozoru. Złomiarze zaczęli kraść przewody, wykopywać kable z ziemi, dewastować obiekty; inni - wwozić różne odpady.

Sprawę nagłaśnialiśmy od lat. Postępowanie prowadzi już prokuratura.

- Sprawa dotyczy nie tylko kradzieży, czy wwiezienia chemikaliów - informuje prokurator Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Trzeba sprawdzić, czy nie doszło do skażenia środowiska.

Wicestarosta twierdzi, że doszło. Dysponuje już bowiem wynikami badań gleby przeprowadzonymi przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

- Musimy szybko usunąć odpady by zapobiec dalszemu skażeniu gruntów. Leżą na nieutwardzonym gruncie - przyznaje Paweł Mirowski. - Liczymy na wsparcie gminy Police. Koszt wywiezienia śmieci na składowisko szacujemy na około 1,5 mln zł. Roszczeniami wobec winowajców zajmiemy się później.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński