Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobiety ze Szczecina walczą o lepsze warunki na porodówkach

Paulina Targaszewska
Kobiety założyły w tym celu specjalny profil na facebook'u, który śledzi już ponad 1300 osób
Kobiety założyły w tym celu specjalny profil na facebook'u, który śledzi już ponad 1300 osób
Przyszłe mamy narzekają, że w Szczecinie rodzić mogą tylko w Zdrojach i na Pomorzanach. Domagają się uruchomienia kolejnego oddziału położniczo-ginekologicznego

Naszym celem jest zwrócenie uwagi na tłok na porodówkach i coraz częstszy problem z miejscami dla rodzących. Potrzebny jest kolejny szpital w Szczecinie - twierdzą mamy udzielające się na facebook'owym profilu "Jestem za poprawą warunków na szczecińskich porodówkach".

Założycielka strony chce pozostać anonimowa.

- Strona powstała na skutek doświadczeń zdobytych w trakcie, a przede wszystkim pod koniec mojej ciąży na oddziałach szczecińskich szpitali położniczych - mówi kobieta. - Zwróćmy uwagę rządzących na sytuację, jaka panuje na oddziałach. Kolejki i ścisk oraz duże obłożenie szpitali skutkują często przymuszaniem pacjentek do godzenia się na cięcie cesarskie, które jest szybsze od porodu naturalnego. Ma to zmniejszyć kolejki.

Kobiety, które udzielają się na profilu twierdzą, że w Szczecinie powinien zostać uruchomiony dodatkowy oddział położniczo-ginekologiczny. Skarżą się też na warunki w jakich muszą rodzić przyszłe mamy.

- Te dwa, które teraz istnieją są niewystarczające - twierdzi jedna z nich. - Do tego warunku jakie w nich panują często są skandaliczne. Na przykład w szpitalu na Pomorzanach w jednej sali leży 8 kobiet!

- Warto zaznaczyć, że jesteśmy największym miastem w Polsce z tylko dwiema porodówkami - pisze na facebook'u założycielka strony. - Dużo mniejsze miasta tj. Bydgoszcz, Lublin, Białystok i Częstochowa mają po 3 lub 4 porodówek gdzie nie dość, że liczba mieszkańców jest znacznie mniejsza, to i porodów jest mniej!

Innego zdania jest prof. Zbigniew Celewicz, wojewódzki konsultant w dziedzinie położnictwa i ginekologii.

- Nie bardzo rozumiem apele założycielek profilu - mówi prof. Celewicz. - Nie przypominam sobie sytuacji z regionu, w których kobiety w ciąży byłyby masowo odsyłane z jednego szpitala do drugiego ze względu na brak miejsc. Takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko, a jeśli już to mają na uwadze stan zdrowia i dobro matki i jej jeszcze nienarodzonego dziecka, a nie brak miejsc. Łóżek na porodówkach w Szczecinie i regionie nie brakuje, oddziały dysponują niezbędnym i potrzebnym sprzętem oraz świetną kadrą, wszędzie znajdziemy windy i ułatwienia dla niepełnosprawnych.

Nasze porodówki

W Szczecinie działają dwa oddziały położniczo-ginekologiczne: w Samodzielnym Publicznym Specjalistycznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Zdroje na Prawobrzeżu oraz w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 2 PUM na Pomorzanach. Sporo pacjentek ze Szczecina decyduje się na poród także w Policach (placówka administracyjne wchodzi w skład Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 PUM przy ul. Unii Lubelskiej). Oddziały położniczo-ginekologiczne w regionie znajdziemy jeszcze w szpitalach w Barlinku, Choszcznie, Białogardzie, Dębnie, Drawsku Pomorskim, Goleniowie, Gryficach, Gryfinie, Kamieniu Pomorskim, Kołobrzegu, Koszalinie, Nowogardzie, Połczynie Zdroju, Sławnie, Stargardzie Szczecińskim, Szczecinku, Świnoujściu i Wałczu. W ubiegłym roku w naszym regionie urodziło się w nich około 16 tys. dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński