Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powstaje Partia Dzielny Tata. Będzie walczyć o prawa ojców i wystawi kandydata na prezydent

aip
aip
Działacze Stowarzyszenia Dzielny Tata zakładają partię polityczną. - Zrobimy wejście smoka - mówi Agencji Informacyjnej Polskapresse Zenon Nowak, jeden z założycieli Partii Dzielny Tata. Ujawnia, że partia zamierza wystawić własnego kandydata na prezydenta.

Dzielny Tata było głośno w zeszłym roku, gdy w ramach protestu przyjechali do Warszawy.

- Przez 6 miesięcy okupowaliśmy Sejm, walcząc o prawa ojców i tam to wszystko się zaczęło - powiedział Zenon Nowak. - To wtedy narodził się pomysł założenia partii. W namiocie mieliśmy taki prowizoryczny okrągły stół, na którym zbieraliśmy podpisy - opowiada.

W ten sposób walka stowarzyszenia o prawa ojców, a konkretnie o wprowadzenie opieki naprzemiennej po rozstaniu rodziców, przerodziła się w coś większego.

- Brałem udział w komisjach sejmowych i widziałem z bliska jak to wygląda. Wkurzyłem się i powiedziałem posłom: jeśli wy nic nie robicie, to my stworzymy partię i sami zaczniemy działać - tłumaczy Nowak.

Do tematu podeszli profesjonalnie, bo z myślą o tegorocznych wyborach prezydenckich i parlamentarnych starania o zarejestrowanie partii rozpoczęli już w minionym roku. Dziś partia jest już zarejestrowana. W wyborach prezydenckich wystawi własnego kandydata.

- Mam już dosyć tych wszystkich celebrytów - podkreśla Nowak w rozmowie z AIP. Partia Dzielny Tata będzie niejako kontynuacją działalności stowarzyszenia.

Jednak teraz prawa ojców będą tylko częścią programu.

- Jako partia będziemy działać we wszystkich segmentach życia publicznego - tłumaczy Nowak. - Nie jestem przypadkową osobą. Startowałem do Sejmu z list Solidarnej Polski, przyglądałem się pracy posłów z bliska i mam szeroką wiedzę na wiele tematów. Prawo tworzy się w Sejmie, a politycy nic nie robią. Kilka lat pracują nad jedną ustawą. Chcemy to zmienić - dodaje.

Jednak najpierw partia Dzielny Tata musi przekroczyć 5-procentowy próg wyborczy, a o to może być bardzo trudno.

- Nie widzę najmniejszych szans powodzenia - ocenia w rozmowie z AIP politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, dr Rafał Chwedoruk. - Jeżeli chodzi o nagłośnienie walki o prawa ojców, może to przynieść pozytywny skutek. Jednak nawet w najbardziej spluralizowanych państwach, jak kraje Beneluksu czy kraje nordyckie, nie ma tak niszowej partii. Zresztą polskie feministki też nie miały siły przebicia. Wyborców nie interesuje, czy ktoś jest ojcem, czy matką. Jedyne atuty to nowość i niekonwencjonalność, ale ciężko będzie przełamać stereotyp walki tylko o prawa ojców - podsumowuje Chwedoruk.

Zenon Nowak do tematu podchodzi jednak bardzo entuzjastycznie.

- Chcemy zrobić wejście smoka, więc proszę mi wybaczyć, ale szczegółów nie mogę Panu ujawnić. Wprowadzimy niezłe zamieszanie na scenie politycznej - przekonuje.

Oficjalnie nowa partia zostanie zaprezentowana 29 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński