Wynik wygląda okazale, ale do przerwy Pogoń zawodziła. Małopolski outsider prowadził 17:16 i zanosiło się na sensację.
Wizyta w szatni pomogła jednak ochłonąć szczeciniankom, które już dwie minuty po wznowieniu wyszły na prowadzenie i nie oddały go już do końca. W 10 minut zdobyły 10 bramek i już wtedy praktycznie rozstrzygnęły losy spotkania.
W składzie Pogoni zabrało kontuzjowanych: Katarzyny Duran, Hanny Jaszczuk i chorej Darii Zawistowskiej. Brak dwóch ostatnich sprawił, że na lewym skrzydle wystąpiła Martyna Huczko, która rzadko w tym sezonie pojawia się na boisku. Jednak pod nieobecność koleżanek spisuje się co najmniej przyzwoicie. W środę w Pucharze Polski zdobyła 8 bramek, w sobotę w Olkuszu trafiła 6 razy. Tyle samo rzuciła Monika Głowińska, a skuteczniejsza była tylko Agata Cebula (7).
Szczeciński zespół pozostaje na 6. miejscu. W następnej kolejce Pogoń gra u siebie z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Mecz odbędzie się w hali przy ul. Twardowskiego.
SPR Olkusz - Pogoń Baltica Szczecin 27:38 (17:16)
Pogoń: Płaczek, Szywierska - Cebula 7, Huczko 6, Głowińska 6, Stasiak 5, Zimny 3, Noga 3, Królikowska 3, Koprowska 2, Sabała 2, Stachowska 1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?