Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociski spadły na zatłoczony bazar. Co najmniej 10 osób zabitych w ostrzale Mariupola [wideo]

Kazimierz Sikorski (aip)
Co najmniej 10 osób zginęło w wyniku silnego ostrzału rakietowego dzielnicy mieszkaniowej w Mariupolu, we wschodniej Ukrainie. Pociski zostały prawdopodbnie wystrzelone przez prorosyjskich separatstów z wyrzutni Grad. Spadły na rynek i okoliczne budynki. Zniszczonych zostało kilkanaście samochodów.
Co najmniej 10 osób zginęło w wyniku silnego ostrzału rakietowego dzielnicy mieszkaniowej w Mariupolu, we wschodniej Ukrainie. Pociski zostały prawdopodbnie wystrzelone przez prorosyjskich separatstów z wyrzutni Grad. Spadły na rynek i okoliczne budynki. Zniszczonych zostało kilkanaście samochodów. CNN Newsource/x-news
Na zatłoczony bazar w nadmorskim mieście Mariupol na Ukrainie spadły w sobotę pociski, zginęło około dziesięciu osób.

Położony nad Morzem Azowskim Mariupol to największe miasto położone między Rosją a anektowanym przez Moskwę Krymem. Ciężkie wali, jakie toczyły się tam jesienią ubiegłego roku sugerowały, że prorosyjscy separatyści będą starali się połączyć Rosję z anektowanym półwyspem.

Zdaniem władz ukraińskich rebelianci okopali się około 10 kilometrów od wschodnich przedmieść miasta, są gotowi do ataku w każdej chwili.

Zdaniem Kijowa ostrzał był dziełem separatystów. Ostrzelali oni nie tylko bazar, ale także jeden z punktów kontrolnych przy wjeździe do miasta.

Władze Mariupola apelują do mieszkańców miasta by zachwali spokój. Jak na razie nie dostrzeżono oddziałów separatystów na rogatkach miasta.

Kijów po raz kolejny oskarżył Rosję o wspieranie separatystów, Moskwa odpowiada, że takich kroków nie czyni, jednak porozumienie pokojowe zawarte między stronami konfliktu w październiku ubiegłego roku w Mińsku wciąż jest naruszane.

Od czasu wybuchu walk na wschodzie Ukrainy w kwietniu ubiegłego roku doliczono się już około 5100 śmiertelnych ofiar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński