Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Floty przyznaje: liczymy na inwestora

Waldemar Mroczek
Małgorzata Dorosz pełni funkcję prezesa Floty Świnoujście od sierpnia ubiegłego roku.
Małgorzata Dorosz pełni funkcję prezesa Floty Świnoujście od sierpnia ubiegłego roku. Bartek Wutke
Małgorzata Dorosz, prezes pierwszoligowej Floty Świnoujście, mówi o budżecie klubu, negocjacjach ze sponsorem i planach budowy oświetlenia na stadionie

Jakie są perspektywy finansowe dla klubu na rok 2015?

Obecnie możemy liczyć tylko i wyłącznie na pieniądze od zagranicznego inwestora. Niestety, nie możemy liczyć na miasto Świnoujście, które nie przekazało nam do tej pory ani złotówki. Wnioskowaliśmy o kwotę 1,26 mln zł na stypendia dla zawodników. Nie mamy też gwarancji wybudowania oświetlenia na stadionie, co od nowego sezonu będzie bezwzględnym wymogiem licencyjnym. Inwestor musi mieć gwarancję, że oświetlenie powstanie, bo inaczej cała inwestycja nie ma sensu. Inwestor jest w stanie zabezpieczyć bieżącą działalność. Nie da rady jednak dołożyć do tego jeszcze oświetlenia i długów.

Czy może być tak, że drużyna nie przystąpi do rundy wiosennej?

Nie. W tym zakresie nic się nie zmieniło. Niektórym pewnie się to nie spodoba, ale gramy nadal, choć jest bardzo ciężko, bo wszystko jest na barkach jednej osoby.

Czy jest szansa, że miasto coś wyłoży?

Nie zanosi się na to. Jeszcze niedawno prezydent mówił, że da dwa miliony na klub albo zrobi oświetlenie na stadionie. Wybraliśmy to drugie. Teraz prezydent sugeruje możliwość przesunięcia w czasie tego przedsięwzięcia, co jest niemożliwe. Wymogi licencyjne są jasno określone, a od ponad półtora roku było o tym wiadomo. Nie ma możliwości przeniesienia terminu realizacji, nie ma też możliwości otrzymania licencji warunkowej. Do końca czerwca oświetlenie na stadionie być musi. Na ostatniej sesji radni podnieśli sprawę klubu. Jednak w budżecie ni e ma żadnej pozycji związanej z ewentualnym finansowaniem klubu i niestety nic się pod tym względem nie zmieniło.

A inne wymagania licencyjne?

Jesteśmy w sytuacji takiej jak byliśmy. Będziemy posiłkować się tym, co było i korzystać czasami z boisk na Warszowie i w Bansinie. Nie mamy niestety monitoringu, a na stadionie być powinien. Wykonuje to firma ochroniarska i przez to faktury za ochronę są olbrzymie, a jeszcze większe w przypadku meczów podwyższonego ryzyka. Na szczęście posiadanie podgrzewanej murawy będzie wymagane dopiero od następnego sezonu. Ale jak będzie do tego podejście takie, jak do oświetlenia, to znowu powstanie problem.

Czy są już kandydaci na miejsce tych co odeszli?

Będą nowi zawodnicy. Na treningach już pojawiły się nowe twarze w różnym przedziale wiekowym, aczkolwiek nastawieni jesteśmy na młodsze pokolenie.

Co czeka nas w okresie przygotowawczym?

Najogólniej mówiąc będzie zgodnie z wcześniejszym planem. Są jednak istotne korekty. Zmieni się dwóch sparingpartnerów, ponieważ drużyna wyjedzie na cztery dni do Berlina i tam rozegra dwa mecze z zespołami niemieckimi. W późniejszym czasie planujemy obóz w Hiszpanii. Jest szansa, że będzie wszystko dobrze. Konieczna jest jednak deklaracja władz miasta, przynajmniej w kwestii oświetlenia. Jeżeli się przekonuje kogoś do tego, że ma sam utrzymać klub, ten ktoś ma pieniądze, i jest gotowy je wyłożyć, a nawet już w pewnym sensie funkcjonuje, to trzeba mu zapewnić odpowiednie warunki. Tak, aby nie doszło do sytuacji, że ktoś kogoś będzie chciał wykorzystać tylko na pół roku, a potem rozłoży ręce i powie "znowu się nie udało".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński