Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najpierw pomógł, a potem okradł kolegę. Grozi mu do 5 lat więzienia

archiwum
Mężczyzna przyznał się, że wykorzystał sytuacje i okradł mieszkanie kolegi. 36- latkowi postawiono już zarzuty.
Mężczyzna przyznał się, że wykorzystał sytuacje i okradł mieszkanie kolegi. 36- latkowi postawiono już zarzuty. archiwum
Świnoujscy policjanci zatrzymali 36-letniego mężczyznę, który odprowadził do domu nietrzeźwego kolegę i przy okazji ukradł z jego mieszkania sprzęt o wartości ponad 2.000 zł. Zatrzymany okazał się osobą poszukiwaną przez sąd.

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu zostali powiadomieni przez mieszkańca miasta o kradzieży z jego mieszkania kilku wartościowych przedmiotów, tj. telewizora, laptopa, dwóch telefonów komórkowych i nawigacji samochodowej o łącznej wartości ponad 2.000 zł.

Mundurowi ustalili, że kilka dni wcześniej pokrzywdzony spożył w lokalu sporą dawkę alkoholu i poprosił o pomoc napotkanego kolegę. 36-latek odprowadził go do mieszkania, gdzie ten od razu zasnął.

Następnego dnia, kiedy właściciel mieszkania ocknął się, stwierdził, że brakuje w nim kilku urządzeń. Drzwi wejściowe były otwarte przez całą noc, więc istniał problem z jednoznacznym wskazaniem winnego.

W związku z podejrzeniami, co do uczciwości kolegi pokrzywdzonego, policjanci przeprowadzili przeszukanie w jego mieszkaniu. Mundurowi ujawnili tam skradzione przedmioty i przekazali je właścicielowi.

Mężczyzna przyznał się, że wykorzystał sytuacje i okradł mieszkanie kolegi. 36- latkowi postawiono już zarzuty.

Podczas weryfikacji zatrzymanego sprawcy w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że jest on poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Drawsku Pomorskim celem odbycia kary za wcześniejsze przestępstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński