Każdy pojazd będzie rejestrowany przez kamerę w dwóch punktach. Urządzenie automatycznie odczyta numery rejestracyjne, a porównując dokładną godzinę przejazdu obok pierwszej kamery z dokładną godziną przejazdu obok drugiej kamery, wyliczy czas przejazdu odcinka i średnią prędkość. Jeśli ta będzie większa, niż obowiązująca na drodze, kierowca dostanie mandat.
Szkopuł w tym, że system nie obejmie wszystkich uczestników ruchu. Nie będzie bowiem dotyczył motocyklistów. Urządzenie ustawione na najazd pojazdu, w przypadku motocykla zakończy klasyfikację typu pojazdu i nie zostanie on zidentyfikowany.
- Główny Inspektorat Transportu Drogowego zawarł umowę z dostawcą urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości -mówi Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. - W przypadku, gdy motocykl zostaje zarejestrowany od przodu, nie ma praktycznej możliwości prowadzenia dalszych czynności.
Brak jest bowiem numeru rejestracyjnego pojazdu. Inspektorat już jednak myśli o tym, żeby wyeliminować lukę.
Więcej na ten temat w sobotnim, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego oraz w e-wydaniu "Głosu"
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?