Policja w Stargardzie miała pracowity dzień. Wśród zatrzymanych pijany, który kierował ruchem

Tuż po godzinie 7 w okolicy Bielkowa 44-letni stargardzianin jadąc w kierunku Kołbacza potrącił 43-letniego mężczyznę, który z nieznanych przyczyn wtargnął na jezdnię.

Kilka godzin później kolejne potrącenie miało miejsce na ulicy Kościuszki w Stargardzie. 34-letni stargardzianin jadąc astrą w kierunku ulicy Spokojnej potrącił 55-letnią stargardziankę, która prawidłowo przechodziła przez przejście dla pieszych.

- Nim stargardzcy policjanci zdołali wykonać wszystkie czynności procesowych na miejscu tego zdarzenia, dyżurny poinformowany został o kolejnym potrąceniu - mówi Łukasz Famulski. - Tym razem na ulicy Piłsudskiego, gdzie 21-letni mieszkaniec Stargardu jadąc subaru imprezą również na przejściu dla pieszych potrącił prawidłowo przechodzącą 43-latkę.

Po godzinie 21 stargardzcy policjanci znów interweniowali na drodze. Dwóch braci jechało motocyklem marki Honda i z nieustalonych przyczyn pomiędzy Ulikowem, a Pęzinem stracili panowanie nad jednośladem i zjechali na pobocze.

- Na chwilę obecną nie ustalono, który z mężczyzn kierował pojazdem, wiadomo natomiast, że 33-latek nie ma uprawnień do kierowania i w organizmie miał ponad dwa promile alkoholu, zaś jego o rok młodszy brat, który również nie posiada takich uprawnień z obrażeniami ciała trafił do szpitala - informuje Famulski. - Jego stan trzeźwości ustalony zostanie na podstawie badania krwi.

Kolejne interwencje dotyczyły również nietrzeźwych. Pierwszy z mężczyzn zatrzymany do kontroli w Kępnie jadąc mazdą w organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu.

Drugi nietrzeźwy to 31-letni mieszkaniec podstargardzkiej miejscowości, który mając w organizmie 2,5 promila alkoholu postanowił kierować ruchem na ulicy Ceglanej w Stargardzie.

- Niewiele brakowało, żeby jadące pojazdy zmuszone do zatrzymania i omijania nietrzeźwego w porze nocnej udział brały w kolejnym potrąceniu - podkreśla rzecznik KPP Stargard.