Po ubiegłorocznym sukcesie, jakim niewątpliwie było zdobycie srebrnego medalu mistrzostw Polski, w tym roku poprzeczka futsalistom została zawieszona bardzo wysoko. Działacze, zawodnicy i kibice liczą na powtórzenie sukcesu. Wprawdzie klub opuściło dwóch czołowych zawodników, bramkarz Nicolae Neagu i snajper Marcin Mikołajewicz, ale do zespołu przyszedł Mateusz Krzymiński. Bilans zysków i strat nie był jednak równy pod względem ruchów kadrowych. Forma Portowców w pierwszym półroczu rozgrywek przypominała sinusoidę. Porażki z zespołami z tzw. wielkiej czwórki, czyli Wisłą Krakbet Kraków 2:7, Rekordem Bielsko- Biała 3:8 oraz Gattą Active Zduńska Wola 3:5 są niejako wpisane w rozgrywki ekstraklasy.
Jednak Pogoń przegrywała też w spotkaniach, które teoretycznie powinna była zapisywać na swoją korzyść. Tak było w meczach z beniaminkami - Gwiazdą Ruda Śląska 3:4 oraz Red Dragons Pniewy 1:2. Z drugiej zaś strony, Portowcy potrafili pokonać rywali spisujących się w tym sezonie lepiej, jak choćby Clearex Chorzów 3:1 czy na zakończenie GAF Jasna Gliwice 4:1.
- Runda zaczęła się dla nas nie najlepiej, ale po kilku nokautach przyszły mecze, w których poprawiliśmy swoją grę - mówi Michał Kubik. Te rozgrywki są pełne niespodzianek, o czym świadczy choćby fakt, że obrońcy tytułu mistrzowskiego zajmują dopiero czwarte miejsce. Pogoń, choć przez długi czas utrzymywała się w dole tabeli, po zwycięstwie w ostatnim meczu wskoczyła na siódmą pozycję.
- Poprawiliśmy naszą grę, chcemy piąć się w górę tabeli i takie założenie będzie nam przyświecało w drugiej rundzie - dodaje Kubik. - Pozostałe mecze szczęśliwie się dla nas ułożyły i nie tracimy dużo do czwartego i trzeciego zespołu w tabeli. Do czwartego Rekordu szczecinianie tracą tylko trzy oczka, do trzeciego Cleareksu Chorzów - cztery, ale do lidera Wisły Krakbet Kraków - jedenaście. Czołówka tabeli się bardzo spłaszczyła, różnice punktowe między zespołami są niewielkie, dlatego druga runda zapowiada się bardzo emocjonująco. Teraz jest przerwa w rozgrywkach, a zawodnicy powrócą na parkiet w styczniu. Portowcy kolejny mecz zagrają 24 stycznia z AZS UŚ Katowice w Arenie Szczecin. a
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?