Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gaz-System Pogoń Szczecin - Orlen Wisła Płock 24:40. Tym razem Nafciarze nie mieli litości

paz
Krzysztof Szczecina miał sporo pracy w bramce Pogoni.
Krzysztof Szczecina miał sporo pracy w bramce Pogoni. Sebastian Wołosz
Mecz bez historii. Wisła od pierwszych minut dominowała i pewnie awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski.

Gaz-System Pogoń Szczecin - Orlen Wisła Płock 24: 40 (12:24)

Pogoń:Szczecina - Konitz 6, Gierak 6, Bruna 3, Gobber 2, Jedziniak 2, Krysiak 1, Statkiewicz 1, Grzegorek 1, Walczak 1, Gmerek 1.

Pod koniec listopada wicemistrzowie Polski wygrali w Szczecinie w meczu ligowym 37:29, ale trener Manolo Cadenas miał sporo pretensji do swoich zawodników o nonszalancką grę. W pucharowym meczu lekceważenia nie było. Niedawni pogromcy Barcelony od początku narzucili wysokie tempo.

Równorzędna rywalizacja skończyła się po kwadransie. Pogoń grała słabo w ataku, co bezlitośnie wykorzystywali Nafciarze. Krzysztof Szczecina, jedyny aktualnie zdrowy bramkarz Pogoni, nie miał większych szans przy kontrach gości. Do przerwy Wisła prowadziła aż 12:24.

Jedyną pozytywną informacją dla szczecińskich kibiców jest powrót do gry Patryka Walczaka. 22-letni obrotowy ostatnio leczył uraz, a w środę znalazł się na liście rezerwowych polskiej kadry na styczniowe mistrzostwa świata w Katarze.

Ostatni ligowy mecz Pogoni w tym roku w najbliższą sobotę na wyjeździe z Chrobrym Głogów. W tym spotkaniu gotów do gry powinien być Paweł Krupa, który mecz z Wisłą oglądał z ławki rezerwowych, a w przerwie intensywnie się rozgrzewał. Jeśli będzie w pełni sił, to łącznie z nim do Głogowa pojedzie 12 zawodników.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński