Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieudany występ Filipa Zaborowskiego

(paz)
Filip Zaborowski jechał do Kataru z nadzieją na rekordy życiowe i awans do finału na 400 m stylem dowolnym
Filip Zaborowski jechał do Kataru z nadzieją na rekordy życiowe i awans do finału na 400 m stylem dowolnym Andrzej Szkocki
Filip Zaborowski (MKP Szczecin) w trzech swoich występach w MŚ na krótkim basenie w Dausze zajął dalsze miejsca. Do kraju wraca zawiedziony, choć liczył co najmniej na rekordy życiowe.

To druga w tym roku nieudana impreza dla Zaborowskiego. Przeciętnie wypadł też na sierpniowych ME w Berlinie. W poprzednim sezonie radził sobie znacznie lepiej, niemal co start bijąc rekordy życiowe. Najwyraźniej gdzieś popełniono błędy w jego przygotowaniach.

W Katarze zawiódł na wszystkich trzech dystansach kraulowych, w których startował. Najlepiej poszło mu na 400 m, gdzie zajął 29. miejsce, ale jego czas (3.45,09) jest aż o 3 sekundy gorszy od jego życiówki! Wczoraj na 1500 m zajął 33. miejsce. Włoch Gregorio Paltrinieri, zdobywca złotego medalu i nowy rekordzista imprezy (14.16,10), popłynął o ponad minutę szybciej od szczecinianina (15.18,42). Nawet na tym dystansie to ogromna przepaść. Na 200 m Zaborowski był 41. z czasem 1.48,33.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński