Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brudy przenoszą się na auta, ale to ich kierowcy są karani

Wioletta Mordasiewicz
Stargardzianie jadący do Cargotecu do pracy muszą przejeżdżać codziennie także obok placu budowy, gdzie powstaje blok mieszkalny TBS. Tam jezdnia również nie należy do najczystszych
Stargardzianie jadący do Cargotecu do pracy muszą przejeżdżać codziennie także obok placu budowy, gdzie powstaje blok mieszkalny TBS. Tam jezdnia również nie należy do najczystszych Wioletta Mordasiewicz
Mieszkańcy nadal skarżą się na działalność firmy rolniczej z dzielnicy Kluczewo.

Mieszkańców os. Lotnisko denerwuje brud na jezdniach, który zostawiają maszyny rolnicze należące do Dutch Farmers. Jeżdżą one na pola drogami publicznymi, co nie pozostaje bez wpływu na ich stan. Niektórzy przez to cierpią.

-Razem z kolegą dojeżdżam do pracy z osiedla Lotnisko do Cargotecu - mówi pan Tomasz stargardzianin. -W całym rejonie osiedla prowadzone są prace polowe przez firmę Dutch Farmers. A oprócz tego trwa budowa bazy firmy transportowej oraz budowa bloku TBS przy Tańskiego. W związku z tym ulice są bardzo zabrudzone. Wystarczy przejechać raz umytym autem, a zaraz jest kompletnie brudne.Mój kolega został zatrzymany przez policję i dostał mandat za nieczytelną rejestrację. karany ma pretensje do policji, że nie ukarze właścicieli Dutch Farmers.

-Bardzo mnie dziwi, że nikt nie zatrzyma do kontroli właściciela Dutch Farmers, który na swoim aucie ma czysty tylko wąski pasek na przedniej szybie - żali się mężczyzna. - Nikt nie skontroluje traktorów i ciężarówek. Jeżdżą nieprzepisowo, bez świateł, gubią przewożone towary. Należy ukarać tego, kto zabrudza drogę.

Trzeba pilnować

Policja mówi, że nie miała skarg na firmę z Kluczewa.

- Każdy właściciel pojazdu ma obowiązek dbać, by tablice rejestracyjne były czytelne - mówi Łukasz Famulski z Powiatowej Komendy Policji w Stargardzie. - Jeśli są nieczytelne jest to wykroczenie.

Skargi na brudne jezdnie docierają do straży miejskiej, która kilka razy w tym roku interweniowała.

- Ta firma zaczyna po sobie sprzątać i coraz bardziej się pilnuje -mówi Wiesław Dubij,komendant Straży Miejskiej w Stargardzie. - Zbiera nieczystości z jezdni. Ale jak rolnik zjeżdża z pola i zostawia brudną jezdnię, auta które przejeżdżają nią, ubijają ziemię nawiezioną z pola. Ciężko ją potem z nawierzchni usunąć. Po naszych interwencjach jest tam nieco lepiej.

Po naciskach urzędników wydziału inżyniera miasta, kierowcy maszyn starają się nie jeździć wzdłuż jezdni lecz wpoprzek na pole.

- Nasze ciągniki poruszają się po drogach na tych samych prawach jak wszystkie inne - komentuje Tadeusz Krawczak z Dutch Farmers. - Jeżdżą możliwie najkrótszą trasą, unikając terenów zabudowanych.

Powinno się sprzątać

Tadeusz Krawczak dodaje przy tym, że zabrudzoną jezdnię oczyszczają ręcznie lub zamiatarką.

- Dojazd do magazynów, na terenie byłego lotniska, jest możliwy od strony Golczewa. Jednak do części wschodniej jedyna droga prowadzi przez teren osiedla -mówi Krawczak. Mieszkańców oburzyły znaki ostrzegające o błocie, które zamontowało Dutch Farmers.

-Mają sprzątać, anie ostrzegać! -mówią mieszkańcy osiedla w Stargardzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński