Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robak i Nunes już trenują. Uraz "Murasia"

Andrzej Szkocki
Wiele wskazuje na to, że Pogoń w meczu u siebie z Koroną (sobota, godz. 15.30) radzić sobie będzie bez Rafała Murawskiego
Wiele wskazuje na to, że Pogoń w meczu u siebie z Koroną (sobota, godz. 15.30) radzić sobie będzie bez Rafała Murawskiego Andrzej Szkocki
Marcin Robak i Ricardo Nunes trenują już z Pogonią A Gorzej wygląda sytuacja Rafała Murawskiego, który ostatnio doznał urazu.

Nie mają spokoju masażyści, rehabilitanci i lekarze drużyny Pogoni Szczecin. O ile poprzednie rozgrywki były w miarę udane pod względem małej liczby urazów i poważniejszych kontuzji, tak w obecnym sezonie niemal każdy z piłkarzy leczył już jakiś uraz.

Teraz fani martwią się o zdrowie kapitana Pogoni, Rafała Murawskiego. Środkowy pomocnik niemal w każdym meczu tego sezonu grał od 1. do 90. minuty. Nie dość, że potrafił biegać i walczyć przez całe spotkanie, to jeszcze dodawał do tego jakość sportową. Wydawało się, że trudno sobie będzie wyobrazić drużynę bez niego. Fani chyba powoli muszą zacząć to robić, bowiem w sobotę, w meczu z Koroną Kielce (godz. 15.30), kapitan może nie zagrać. W ostatnim meczu ze Śląskiem we Wrocławiu, trener Jan Kocian ściągnął z boiska byłego reprezentanta Polski już w 67. minucie. Nie była to decyzja podyktowana względami taktycznymi, a małym urazem. Murawski już od jakiegoś czasu narzekał na problem z łydką. W poniedziałek cały zespół dostał wolny dzień, ale już we wtorkowym treningu popularny "Muraś" nie uczestniczył.

W środę było lepiej, bowiem Murawski ćwiczył indywidualnie. Sztab sprawdza, na jakie obciążenia pomocnik może sobie pozwolić. Wątpliwe jednak, by trener Kocian chciał ryzykować pogłębienie się kontuzji. Wygląda więc na to, że w sobotę na Koronę w środku pomocy będzie spory problem Za kartki pauzuje bowiem Maksymilian Rogalski.

Jest też jednak i lepsze wiadomości. Do treningów z zespołem wrócili Ricardo Nunes oraz Marcin Robak.

Ten pierwszy nie pojawił się na boisku od meczu z Legią. Z kolei uraz Robaka był dużo poważniejszy, niż początkowo przypuszczano. Król strzelców poprzedniego sezonu leczy się już od połowy października. Na szczęście Robak miał doskonałego zastępcę. Przy niezłej dyspozycji Łukasza Zwolińskiego, brak Robaka stał się w Pogoni trochę mniej odczuwalny. Lepiej jednak, by trener Kocian mógł mieć ich obu do dyspozycji na sobotni mecz z Koroną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński