Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na skrzyżowaniu w Świnoujściu masz tylko 9 sekund by przejść przez pasy

Joanna Maraszek [email protected]
Ci rowerzyści mają dwie możliwości, łamiąc obowiązujące przepisy przejechać skrzyżowanie i zmieścić się w czasie lub przeprowadzić jednoślady na drugą stronę, co zajmie im ponad 6 minut
Ci rowerzyści mają dwie możliwości, łamiąc obowiązujące przepisy przejechać skrzyżowanie i zmieścić się w czasie lub przeprowadzić jednoślady na drugą stronę, co zajmie im ponad 6 minut
Sygnalizacja świetlna będąca u zbiegu ulic Grunwaldzkiej i 11 Listopada ogranicza czas na przejście do zaledwie dziewięciu sekund.

To skrzyżowanie od lat dokucza mieszkańcom. Narzekają na nie szczegónie piesi.

- Nie da się tu przejść - mówi Ewelina Ganowska, mieszkanka Świnoujścia. - Trzeba biegać, żeby dostać się na drugą stronę ulicy. Nie raz miałam problem, żeby przedostać się na chodnik, zanim włączy się czerwone światło. Starsza osoba na pewno by sobie nie dała rady.
Nawet młode osoby uważają, że czasu jest za mało.

- Wystarczy, że przechodzę z psem, który czasem zatrzymuje się w połowie drogi i już nie udaje mi się przejść całego skrzyżowania, tylko czekam kolejne kilka minut na zielone - mówi Michał Kozłowski ze Świnoujścia.

Rodzice z dziećmi i starsi lub po prostu chodzące powoli osoby nie mają szans na to, żeby zdążyć z przebyciem trasy na zielonym świetle. Jednak taka sygnalizacja jest wprowadzona ze względu na bezpieczeństwo.

- Sygnalizacja jest zsynchronizowana - wyjaśnia nam Rafał Łysiak, naczelnik wydziału inżyniera miasta w świnoujskim magistracie. - Już kilkakrotnie była programowana. Naszym zdaniem jest to obecnie optymalne rozwiązanie. Są tu tak zwane międzyczasy, czyli po zgaśnięciu zielonego światła, pieszy ma jeszcze dwie sekundy, zanim ruszą samochody.

Zdaniem urzędników obecne rozwiązanie jest najlepsze.

- Jeśli chodzi o to skrzyżowanie, to jest tu sygnalizacja akomodacyjna, czyli acykliczna - mówił naczelnik. - Nie ma tam żadnego stałego programu. System rozpoznaje liczbę pojazdów i dobiera czas świecących się świateł. Pieszy ma przycisk i po wciśnięciu włącza mu się zielone światło. Nie od razu, ale wpasowuje się w wolny cykl.

Sprawdziliśmy, jak sprawa wygląda w praktyce. Czas oczekiwania na zielonego światło dla pieszych, to około 3 minuty. Pieszy ma jednak zaledwie 9 sekund na przedostanie się na drugą stronę jezdni.

- Może nie da się przejść całego ciągu jeśli się idzie wolno, ale można to zrobić na dwa razy - wyjaśniał Rafał Łysiak. - Na środku jest wysepka, więc można przeczekać i przejść na kolejnym zielonym świetle.

Skrzyżowanie chwalą kierowcy. Mogą powiedzieć, że jego przebudowa, która miała miejsce trzy lata temu, znacznie usprawniła ruch.
- Na początku były trzy komplety pasów - mówi Adam Tarnowski, świnoujski kierowca. - Musieliśmy bardzo długo czekać na to, by przejechać całe skrzyżowanie. Układ zmieniono na dwa komplety dzięki czemu czeka się krócej.

Od czasu przebudowy miejsce jest bezpieczniejsze.

- Nareszcie, kiedy przechodnie mają zielone światło, wszystkie samochody stoją na czerwonym - mówi Jan Tomczak ze Świnoujścia. - Wcześniej trzeba było uważać na pieszych i odwrotnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński