Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrobry Głogów - Flota Świnoujście. Pożegnanie pięknej piłkarskiej jesieni [relacja live]

(paz)
Konrad Forenc (leży) dokonywał cudów w bramce Zagłębia w ostatnim meczu z Flotą
Konrad Forenc (leży) dokonywał cudów w bramce Zagłębia w ostatnim meczu z Flotą Bartek Wutke
Flota Świnoujście gra dziś po raz ostatni w 2014 roku. Wyspiarze na wyjeździe zmierzą się z Chrobrym Głogów, beniaminkiem rozgrywek (początek o godz.17)

Na początek uspokajamy: mecz na pewno się odbędzie. Albo inaczej: Flota na pewno na niego pojedzie.

- Wytrzymaliśmy tyle meczów to i na ten pojedziemy - mówi Leszek Zakrzewski, kierownik drużyny. - Hotel zamówiony, transport też, nic tylko grać.

Wyspiarze wystąpią w składzie zbliżonym do tego z ostatniego spotkania z Zagłębiem (1:2). Nadal kontuzje leczą Sławomir Cienciała, Marek Opałacz i Robert Kolendowicz. Przed poprzednim meczem klub oficjalnie pożegnał Ensara Arifovicia, który postanowił zakończyć karierę. Żaden zawodnik nie pauzuje z powodu nadmiaru kartek.

CHROBRY GŁOGÓW - FLOTA ŚWINOUJŚCIE - RELACJA LIVE

Skoro tak, to bardzo możliwe, że Wyspiarze w Głogowie zagrają podobnie jak ze spadkowiczem z ekstraklasy, czyli odważnie i ofensywnie.

- Pozostał niedosyt po meczu z Zagłębiem - przyznaje kierownik Zakrzewski. - Zagraliśmy naprawdę dobrze, rywale przez co najmniej 60 minut się bronili. Strzelili nam dwie dosyć szczęśliwe bramki. Przed przerwą strzeliliśmy kontaktowego gola, ale mieliśmy więcej sytuacji. Dobrze bronił Konrad Forenc, nasz były bramkarz. Po przerwie zaczęła się nasza kanonada. Mieliśmy naprawdę dużo okazji. Raz piłka otarła się o poprzeczkę, dwukrotnie rywale wybijali piłkę z linii bramkowej. Na boisku toczyła się typowo wyspiarska gra, trup słał się gęsto, ale bez agresji. Szkoda, że sędzia doliczył tylko cztery minuty do drugiej połowy, bo przerw było dużo więcej.

Po meczu z Zagłębiem zostało tylko dobre wrażenie, bo punkty pojechały do Lubina. Flota osunęła się na 6. miejsce i do czwartej Olimpii traci już sześć punktów. Z ostatnich pięciu spotkań Wyspiarze wygrali tylko jedno i w tym czasie tabela mocno się spłaszczyła. Bytovia, która zajmuje barażowe, 15. miejsce, traci do Floty już tylko 8 punktów. Dlatego tak ważne jest zdobycie dziś trzech oczek w Głogowie. Pozwolą one spokojnie przezimować w bezpiecznej odległości od kreski.

Dzisiejszy rywal Wyspiarzy jest na 13. miejscu z dorobkiem 21 oczek. W pierwszym meczu w Świnoujściu Chrobry pokazał charakter i choć przegrał 0:2 to zdołał wywalczyć remis. Głogowianie grają jak typowy beniaminek. Ciułają punkty gdzie się da, nie wychylają się w meczach z faworytami. W ostatniej kolejce przegrali wyraźnie 0:3 z Termalicą Nieciecza. To i tak postęp, bo w pierwszej rundzie ten rywal zlał ich 6:0.

Na własnym stadionie Chrobry jest bezkompromisowy: albo wygrywa (pięć razy), albo przegrywa (czterokrotnie). W Głogowie w tym sezonie dotąd polegli: Wigry Suwałki, Pogoń Siedlce, Dolcan Ząbki i GKS Tychy, czyli w komplecie zespoły z dolnej części tabeli.

Trenerem Chrobrego od czterech lat jest Ireneusz Mamrot. To staż w polskim futbolu rzadko spotykany, więc tym bardziej zasługuje na uznanie. W tym czasie szkoleniowiec zdołał wprowadzić zespół z III do I ligi. W pierwszym sezonie na zapleczu ekstraklasy radzi sobie co najmniej przyzwoicie, bo trzeba pamiętać, że to drużyna bez wielu znanych nazwisk w składzie. Kibice ze Świnoujścia mogą kojarzyć Mateusza Szałka i jego brata Michała, czy doświadczonego, 34- letniego pomocnika Krzysztofa Ulatowskiego. Od lat w I lidze gra też bardzo wszechstronny Michał Ilków-Gołąb, który na boiskach był widywany jako napastnik, ale też jako boczny obrońca. A

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński