Osłabiona Pogoń gra z Wisłą. Bohaterowie z Zabrza potrzebują wsparcia kibiców

Ostatnie sekundy zaciętego meczu Pogoni z Górnikiem Zabrze. Faworyzowani gospodarze w końcówce doganiają zmęczonych szczecinian i wychodzą na prowadzenie 35:34. Zabrzanie marnują akcję na 36. trafienie, piłkę ma Pogoń. Trener Rafał Biały bierze czas, goście ustawiają akcję pod rzut Bartosza Konitza. Wszystko wychodzi idealnie, pada bramka, na ławce Pogoni euforia. Górnik próbuje jeszcze szybko wznowić grę, ale akcję w niesportowy sposób przerywa Michal Bruna. Bohater Pogoni, który zdobył w tym meczu 11 bramek, wylatuje z boiska z czerwoną kartką. Remis się utrzymuje, ale sztab szkoleniowy Pogoni już wie, że nie będzie mógł skorzystać z Czecha w dzisiejszym meczu z Orlen Wisłą Płock. Tylko odgórny akt łaski ze strony organizatora rozgrywek mógłby pozwolić Brunie na występ z Nafciarzami.

Dla Pogoni oznacza to kolejny heroiczny bój bez kilku podstawowych zawodników. Pod znakiem zapytania stoi też występ solidnie poobijanego w Zabrzu obrotowego Patryka Walczaka. Od jakiegoś czasu zespół musi radzić sobie bez kontuzjowanych: bramkarza Lecha Kryńskiego, skrzydłowego Wojciecha Zydronia i leworęcznego rozgrywającego Mateusza Zaremby. W pierwszym meczu bez tej trójki szczecinianie dostali łomot od Stali Mielec, ale w ostatnią niedzielę stoczyli niesamowitą walkę z Górnikiem, pretendentem co najmniej do brązowego medalu.

Co starczyło na chimerycznych zabrzan, może nie być wystarczające na naszpikowanych gwiazdami Nafciarzy. W czym Pogoń może upatrywać swojej szansy? Wisła, podobnie jak Vive Tauron Kielce, gra w tym sezonie w Lidze Mistrzów i na tych elitarnych rozgrywkach skupia swoje zainteresowanie. Wicemistrzowie Polski do Szczecina wpadną na gościnne występy w Superlidze, między kolejnymi ważnymi spotkaniami w europejskich pucharach. W ostatnią niedzielę zremisowali na wyjeździe z mistrzem Danii, KIF Kolding Kopenhaga i są o krok od zapewniania sobie awansu z grupy. Do tego celu mogą się przybliżyć już w najbliższą sobotę wygrywając w Stambule z Besiktasem. To jest ich cel nadrzędny, a do Szczecina przyjadą wygrać i przede wszystkim wyjechać do Turcji bez nowych kontuzji.

Szczypiornistom Pogoni na pewno przyda się więc wsparcie kibiców. Bilety cały czas są do nabycia na stronie internetowej www.abilet.pl oraz w kilku punktach sprzedaży w Szczecinie (ich lista na stronie klubu). Kasy biletowe przy Arenie Szczecin będą otwarte już od godz. 16. O tej godzinie z przystanków Osiedle Bukowe i Dąbie Osiedle wyjadą pod halę specjalne darmowe autobusy.