Poniedziałek był dniem wolnym od treningów. Po porażce z Podbeskidziem, Portowcy mieli jednak o czym rozmyślać.
- Źle weszliśmy w mecz. Słaba pierwsza połowa, w drugiej było trochę lepiej. Niestety nie wyglądało to tak, jak powinno - analizował tuż po spotkaniu Adam Frączczak.
Po jego zagraniu ręką w doliczonym czasie arbiter podyktował rzut karny, który dał gościom zwycięską bramkę.
- Na pewno dotknąłem piłkę ręką i sam wszystkie takie zagrania bym odgwizdywał. Uważam, że sędzia dobrze postąpił - przyznał zawodnik.
Do zajęć Portowcy wracają dziś. Jutro czeka ich podwójna dawka treningów, a wieczorem odrobina rozrywki. Kilku piłkarzy spotka się z kibicami w sklepie Media Markt w CH Atrium Molo, aby wspólnie pograć w najnowszą grę FIFA 15. Od czwartku do soboty przewidziano jeden trening dziennie.
Wszystko wskazuje na to, że w przygotowaniach do meczu ze Śląskiem nie weźmie udziału Marcin Robak. Klub wprawdzie ostatnio poinformował, że król strzelców może wrócić do gry już w tym roku, ale raczej jeszcze nie w niedzielę. Oprócz niego trener Jan Kocian nie będzie mógł skorzystać też z Bruno Loureiro i Patryka Małeckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?