W ostatnim meczu Spójnia przegrała na wyjeździe z Legią Warszawa 69:79. Zdaniem szkoleniowca, sytuacja zespołu na tym etapie sezonu nie jest zła.
- Mamy czwarte miejsce w tabeli i to jest dobra informacja - mówi trener Aleksander Krutikow. - W meczu z Legią wszystko było dobrze do 35 minuty. Później pojawiła się nasza odwieczna choroba, czyli straty w ważnych momentach, które wynikają m.in. z tego, że zawodnicy nie radzą sobie ze stresem. No i rywale zabierają piłkę i punktują z kontrataków.
Przed Spójnią w najbliższą sobotę mecz u siebie z Zagłębiem Sosnowiec, a później trzy wyjazdowe spotkania.
- Taki jest terminarz, że w grudniu gramy tylko na boiskach rywali - żałuje trener Krutikow. - Czekają nas wyjazdy do Łańcuta, Siedlec i Gliwic. Mamy też trochę problemów ze zdrowiem, nie wszyscy moi zawodnicy mogą grać na sto procent.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?