Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siarka Jezioro Tarnobrzeg - Wilki Morskie Szczecin. Nie dać gospodarzom wejść w trans

Anna Pasztor
Z piłką Darrel Harris. Zawodnik Wilków Morskich od początku sezonu jest w dobrej dyspozycji.
Z piłką Darrel Harris. Zawodnik Wilków Morskich od początku sezonu jest w dobrej dyspozycji. Andrzej Szkocki
Wilki Morskie Szczecin czeka długa podróż do Tarnobrzegu. Tam o komplet punktów powalczą z miejscowym Jeziorem. Początek meczu w sobotę o godz. 18.

Wilki Morskie Szczecin z niedosytem zakończyły ostatnią kolejkę. W dogrywce nie udało im się pokonać Energi Czarnych Słupsk. Mecz był zacięty, dlatego apetyty na zwycięstwo nad kolejnym rywalem - Jeziorem Tarnobrzeg - są rozbudzone.

Brak bogatej historii

Początki zorganizowanej koszykówki w Tarnobrzegu sięgają roku 1962. KKS Siarka Tarnobrzeg S.A. kontynuuje obecnie działalność sportową innych klubów istniejących wcześniej w mieście. Najpierw Klubu Sportowego "Siarka" Tarnobrzeg, a następnie Stowarzyszenie-Autonomiczna Sekcja Koszykówki Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg, które zostało założone w 2002 roku przez Zbigniewa Pyszniaka, późniejszego prezesa klubu i trenera drużyny. W sezonie 2002/03 zespół awansował do I ligi, a możliwość gry w najwyższej klasie rozgrywkowej wywalczył w sezonie 2009/10. Debiutancki sezon Siarka zakończyła na ostatniej pozycji, ale dzięki zaproszeniu do ligi kontraktowej, nie spadła z ekstraklasy. W minionych rozgrywkach tarnobrzeżanie zajęli na koniec jedenaste miejsce.

Starcie z outsiderem

Jezioro źle weszło w sezon. Na siedem spotkań tarnobrzeżanie wygrali tylko jedno, w ostatniej kolejce, kiedy pokonali Asseco Gdynia 93:81. Bilans 1-6 plasuje zespół Jeziora na ostatniej pozycji w tabeli. W meczu przeciwko gdynianom dobrze zaprezentowało się jednak amerykańskie trio: Craig Williams (27 punktów), Josh Miller (25 punktów) i Dominique Johnson (21 punktów). To także trójka najlepiej punktujących zawodników w zespole naszych najbliższych rywali. Ostatni z wymienionych zawodników zdobywa średnio 18.1 punktów w meczu. I to na Amerykanów będą musiały uważać Wilki.

Szczecinianie przed tygodniem byli bliscy dopisania kolejnego zwycięstwa na swoim koncie. Znów zabrakło jednak kropki nad i. Dlatego spotkanie z Energą Czarnymi Słupsk, choć było bardzo wyrównane i emocjonująco, zakończyło się porażką gospodarzy 94:101. Przegrana nie przynosi ujmy zespołowi beniaminka, bo do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Obecny bilans 2-7 sprawia, że szczecinianie zajmują dwunastą lokatę w tabeli. Wilki mają już jednak plan na pokonanie kolejnych przeciwników.

- Na pewno nie możemy pozwolić im na zdobywanie łatwych koszy, bo Siarka gra frywolny basket i jak wejdzie w trans rzucania punktów, to może być problem - mówi Paweł Kikowski, rzucający Wilków. - Musimy grać twardo w obronie i korzystać z szybkich ataków. Myślę, że Jezioro to drużyna nastawiona bardziej na atak, więc może mieć kłopoty z powrotem do obrony.

Releford, Harris i spółka

Woli walki nie można odmówić żadnemu zawodnikowi Wilków. Cały zespół gra równo, dobrze prezentują się także zmiennicy, ale wspomnieć trzeba o postawie Trevora Releforda i Darrella Harrisa. Obaj zawodnicy w meczu z Czarnymi rozkręcili się dopiero w drugiej połowie, ale gdy to zrobili, to na dobre. Amerykański rozgrywający po raz kolejny był liderem zespołu i nadawał ton grze Wilków. Mecz zakończył z 27 punktami na koncie. Dobrze w rozgrywaniu zastępował go także Marcin Flieger. Natomiast nasz środkowy ponownie był najlepiej zbierającym zawodnikiem na parkiecie i ciągle utrzymuje się w czołówce, jeśli chodzi o statystyki zbiórek w lidze. W najbliższym meczu jego rywalem w walce podkoszowej będzie Craig Williams, który notuje średnio 5.8 zbiórek na mecz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński