Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Taksówkarz" jeździ po Szczecinie i składa niemoralne propozycje

Paulina Targaszewska, [email protected]
Co powinno nas zaniepokoić? – Jeżeli zaczepi nas osoba podająca się za taksówkarza i biorąca za to pieniądze powinniśmy ten fakt zgłosić na policję– mówi asp. szt. Anna Gembala.
Co powinno nas zaniepokoić? – Jeżeli zaczepi nas osoba podająca się za taksówkarza i biorąca za to pieniądze powinniśmy ten fakt zgłosić na policję– mówi asp. szt. Anna Gembala. Sebastian Wołosz
Około 50-letni mężczyzna jeździ po mieście w samochodzie stylizowanym na taksówkę i proponuje podwiezienie. Zamiast pod wskazany adres, wywozi pasażerki w odległe miejsca i składa niemoralne propozycje.

Panie, które korzystają z usług taksówkarskich, powinny mieć się na baczności. Wszystko przez mężczyznę, który udaje taksówkarza choć nie należy do żadnej działającej w mieście korporacji. Kierowca porusza się autem wystylizowanym na taksówkę, proponuje podwiezienie, ale zamiast pod wskazany adres, wywozi kobiety w ustronne miejsca.

Tam składa niemoralne propozycje. Taka sytuacja spotkała szczeciniankę, która swoją historię i ostrzeżenie opublikowała na jednym z facebookowych profili.

- Uwaga! Po Szczecinie jeździ facet koło pięćdziesiątki, łysiejący, przedstawiający się jako Krzysztof, który podszywa się pod taksówkarza nieistniejącej korporacji - napisała kobieta. - Mężczyzna, który twierdzi, że jest taksówkarzem, podjeżdża swoim autem i pyta "Czy to to pani składała zamówienie na taksówkę?" albo "Czy potrzebuje pani transportu?". Wydaje się być miły, zagaduje, po czym mija podany adres i zatrzymuje się w jakimś odległym i ciemnym miejscu i składa jednoznaczne propozycje. Polecam głośno krzyczeć, uciekać i dzwonić na policję. Ja, na moje nieszczęście, miałam rozładowany telefon.

Podobne zgłoszenie dotarło do szczecińskich policjantów.

- Odnotowaliśmy taką informację - mówi asp. szt. Anna Gembala z komendy wojewódzkiej policji w Szczecinie. - Z relacji informującej kobiety wynika, że sama wsiadła do taksówki i to wiedząc, że pan nie jest taksówkarzem. Podczas jazdy, jak i również po jej zakończeniu nie doszło do żadnego czynu zabronionego ani przestępczego.

Nie wiadomo, kim jest mężczyzna. Nieznane są jego dane osobowe. Kobieta nie opisała też, jakim dokładnie samochodem się porusza. Dla własnego bezpieczeństwa powinniśmy więc korzystać jedynie z istniejących w mieście korporacji taksówkarskich. Większość informuje przed przyjazdem jaki samochód podjedzie po klienta i jaki ma numer boczny.

Dzięki temu możemy mieć pewność, że taksówka, która po nas podjechała jest sprawdzona i zamówiona dla nas. A co powinno nas zaniepokoić?

- Oczywiście jeżeli zaczepi nas osoba podająca się za taksówkarza i biorąca za to pieniądze, powinniśmy zgłosić to na policję, podając jak najwięcej informacji np. numer rejestracyjny pojazdu, wygląd , trasę przejazdu, jej okoliczności itp. - mówi asp. szt. Anna Gembala. - Dla względów bezpieczeństwa nie jest wskazane wsiadanie do samochodu nieznanego mężczyzny, gdy nie zmawiamy kursu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński