Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małecki po operacji, Bruno od stycznia, a Robak coraz bliżej powrotu na boisko

(mc)
Marcina Robaka możemy na boisku zobaczyć jeszcze w tym roku.
Marcina Robaka możemy na boisku zobaczyć jeszcze w tym roku. Sebastian Wołosz
Do końca rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy w tym roku pozostały cztery kolejki. Jest szansa, że w którymś z tych spotkań zobaczymy na boisku Marcina Robaka.

W ostatnich trzech miesiącach przez zespół Pogoni przetoczyła się fala kontuzji, której kibice nie widzieli od dobrych kilku lat. Kolejno wypadli z kadry Tomasz Lisowski, Bruno Loureiro, Marcin Robak, Adam Frączczak, Shohei Okuno, a ostatnio także Patryk Małecki. Uraz tego ostatniego to zerwane więzadła. Takiego samego zmartwienia nabawił się pod koniec lata także Bruno. Sytuacja Portugalczyka jest coraz lepsza. Od trzech tygodni przechodzi rehabilitację, ćwiczy indywidualnie, ale najważniejsze, że biega już wokół boiska.

- Wszystko przebiega zgodnie z planem. Myślę, że od stycznia powinien wchodzić do lżejszych treningów piłkarskich - mówi dla oficjalnej strony Portowców, Dariusz Dalke, fizjoterapeuta.

Jeszcze wcześniej na boisku zobaczyć możemy Marcina Robaka. Król strzelców poprzedniego sezonu pauzuje już od początku października.

- Noga Marcina reaguje dobrze. Jeszcze w tym tygodniu przejdzie on diagnostykę kości. Wtedy doktor zadecyduje, czy można zwiększać obciążenia. Jego powrót zależny jest od reakcji na większe obciążenia treningowe. Nie wykluczam, że Marcin może pojawić się jeszcze w tym roku na murawie - zaznacza Dalke.

Najdłużej czekać będziemy na powrót na murawę Małeckiego. Dopiero w tym tygodniu skrzydłowy przeszedł operację. Do treningów wróci w połowie wiosny i wiele wskazuje na to, że w tym sezonie już nie zagra.

Karol Michalski, który pracował z Janem Kocianem w Ruchu, zastąpi Ediego Andradinę w sztabie trenerskim Pogoni. Brazylijczyk będzie ściśle pracował z rezerwami i będzie łącznikiem między pierwszą a drugą drużyną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński