Przed środowym meczem władze Startu Elbląg ogłosiły, że zamierzają rozliczyć trenera Antoniego Pareckiego już po tegorocznej części sezonu. Szkoleniowiec miał za zadanie zdobyć z zespołem 13 punktów w 11 meczach. Dzięki wczorajszej wygranej rzutem na taśmę udało mu się wywiązać z postawionego celu minimum.
Pogoń, już tradycyjnie w tym sezonie, zawiodła w drugiej połowie. Do przerwy zespół trenera Adriana Struzika prowadził 10:12, a chwilę po wznowieniu wyszedł na trzy bramki przewagi. Niestety, w 38. minucie szczecinianki prowadziły po raz ostatni. Znów doszło do nerwowej końcówki, a w tej części meczu Pogoń radzi sobie ostatnio fatalnie. W Elblągu już po raz szósty w tym sezonie szczeciński zespół pozwolił rywalkom się przegonić w ostatnim kwadransie.
Pogoń w niedzielę czeka jeszcze rewanżowy mecz w 3 rundzie Challenge Cup w Helsinkach. Superliga po tej kolejce, rozłożonej na kilka dni, ma przerwę do 3 stycznia. W grudniu reprezentacja Polski zagra w mistrzostwach Europy na Węgrzech i Chorwacji. Jedyną kadrowiczką ze Szczecina jest obrotowa Monika Stachowska. Resztę zespołu czekają ciężkie treningi przed świętami…
Start Elbląg - Pogoń Baltica Szczecin 24:23 (10:12)
Najwięcej bramek: dla Startu - Katarzyna Kołodziejska 6, Agnieszka Wolska 4, Hanna Sądej 3, Joanna Waga 3; dla Pogoni - Katarzyna Duran 4, Agata Cebula 3, Patrycja Królikowska 3, Małgorzata Stasiak 3, Hanna Yashchuk 3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?