W środku tygodnia siatkarze Espadonu byli blisko wywalczenia punktów w meczu z Krispolem Września. W pierwszym meczu przed własną publicznością pokazali się z niezłej strony, jednak brakowało im skuteczności, szczególnie w trudnych momentach.
Kilka dni później zagrali czwarte spotkanie wyjazdowe. Gospodarze postawili trudne warunki, szczególnie w serwisie. Espadon miał trochę problemów z odbiorem, dzięki czemu w środku seta rywale odskoczyli na kilka oczek. Podopieczni Przemysława Michalczyka zaczęli popełniać błędy własne i przegrali inauguracyjną partię.
W drugiej pomocną dłoń wyciągnęli siatkarze z Ostrołęki. Seryjnie psuli serwis. Espadon poczuł swoją szanse i ją wykorzystał.
Dwa kolejne sety padły łupem gospodarzy. W trzeciej partii bardzo dobrze zagrali w bloku, w czwartej atmosfera zrobiła się napięta. Mateusz Leszczawski został ukarany żółtą kartką za zbyt ekspresywne manifestowanie swojej radości. Chwilę później Espadon zanotował czteropunktowy przestój i przegrał cały mecz 1:3. W zespole wciąż nie występuje Maciej Kordysz. Kapitan szczecinian leczy kontuzjowaną nogę.
Pekpol Ostrołęka - Espadon Szczecin 3:1 [25:17, 20:25, 25:17, 25:21
Espadon: Leszczawski, Nowak, Gałązka, Orłowski, Pietrzak, Wołosz, Dembiec (l.) oraz Tołoczko, Filipowicz, Kwiecień, Zabłocki.
Pozostałe wyniki: Ślepsk Suwałki - SMS Spała 3:1, Stal Nysa - KPS Siedlce 3:2, Krispol Września - Camper Wyszków 0:3, Avia Świdnik - Victoria Wałbrzych 0:3, Caro Rzeczyca - Warta Zawiercie 2:3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?