Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik wciąż czeka na przełożenie meczów

Rafał Kuliga
Developres Rzeszów nie jest zainteresowany przełożeniem spotkania inauguracyjnego i odrzucił prośbę Chemika.
Developres Rzeszów nie jest zainteresowany przełożeniem spotkania inauguracyjnego i odrzucił prośbę Chemika. Krzysztof Kapica/"Nowiny"
Chemik Police stara się przełożyć pierwsze dwa, być może nawet trzy mecze ligowe, ale sytuacja zaczyna się komplikować. Od dwóch tygodni na wniosek Chemika nie odpowiada dyrektor Orlen Ligi.

Na początku miało być miło, więc Chemik wystosował prośby do klubów, z którymi powinien spotkać się na początku sezonu. Kadra policzanek jest okrojona, ponieważ na zgrupowaniu reprezentacji przebywają aż cztery siatkarki z Serbii. Wyrozumiały był Impel Wrocław, który zaakceptował prośbę i zgodził się na zmianę terminu. Zupełnie inaczej zareagował Developres Rzeszów. Beniaminek nie jest zainteresowany przełożeniem spotkania inauguracyjnego i odrzucił prośbę Chemika.

Nie udało się polubownie, to trzeba spróbować siłą. Chemik złożył odpowiednią prośbę do Jacka Kasprzyka, dyrektora Orlen Ligi. Włodarze drużyny liczyli na pomoc i wyrozumiałość, szczególnie że większość lig zagranicznych, ze względu na długość mistrzostw, startuje później, a polskie rozgrywki zgodnie z tradycyjną datą. Jak na razie Chemik trochę się rozczarował. Zamiast pomocy i wyrozumiałości napotkał ciszę, i to dwutygodniową.

- Jeśli mam być szczera, to zaczynamy się trochę niecierpliwić - mówi Joanna Żurowska, prezes mistrzyń Polski. - Złożyliśmy nasz wniosek ponad dwa tygodnie temu. To dość dużo czasu i mamy różne myśli, choćby takie, że odpowiedź będzie negatywna.

Jeśli czarny scenariusz doszedłby do skutku, to Chemik sezon zacząłby już na początku października. Pierwotnie inauguracja przypadała na czwartego, jednak spotkanie z Developresem byłoby "telewizyjne", czyli pokazywane przez Polsat Sport, więc najprawdopodobniej rozegrano by je trzeciego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński