Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Noworodek zmarł po porodzie. Sprawa trafi do prokuratury w Szczecinie

Anna Folkman [email protected]
Kiedy dziecko przyszło na świat, okazało się, że dziewczynka jest w krytycznym stanie, specjalistyczną karetką została przewieziona do szpitala w Szczecinie.
Kiedy dziecko przyszło na świat, okazało się, że dziewczynka jest w krytycznym stanie, specjalistyczną karetką została przewieziona do szpitala w Szczecinie. archiwum
Rodzice noworodka, który w połowie sierpnia zmarł kilka godzin po porodzie, złożyli zawiadomienie do prokuratury. Wczoraj prokurator z Choszczna przekazał sprawę prokuraturze okręgowej w Szczecinie. By uniknąć stronniczości, to tam zapadnie decyzja, która jednostka się nią zajmie.

We wtorek choszczeńska prokuratura przekazała prokuratorowi okręgowemu w Szczecinie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sprawie śmierci noworodka, który przyszedł na świat miesiąc temu w szpitalu w Choszcznie. Poród przedłużał się, ale nie zdecydowano o przeprowadzeniu cesarskiego cięcia.

Kiedy dziecko przyszło na świat, okazało się, że dziewczynka jest w krytycznym stanie, specjalistyczną karetką została przewieziona do szpitala w Szczecinie.

- Dziecko zmarło parę godzin po tym jak trafiło do naszego szpitala. Było w stanie bardzo ciężkim, zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy. Tylko tyle mogę powiedzieć. Czekamy na postępowanie prokuratorskie - podaje Magdalena Knop, rzeczniczka szpitala "Zdroje" w Szczecinie.

Rodzice oskarżają choszczeńskich lekarzy, którzy przyjęli rodzącą o nieumyślne doprowadzenie do śmierci noworodka. Ciążę prowadził ordynator oddziału położniczego, który krótko po tym zdarzeniu stracił pracę.

- Niczego nie robię na własną rękę, w momencie zgłoszenia zgonu dziecka przez rodzinę, lekarze zostali skierowani do prokuratury, która ma możliwość powołania biegłych i sprawdzenia okoliczności zdarzenia - mówi Janina Kmetyk, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Choszcznie.

- Zdania lekarzy i rodziny różnią się, medycy twierdzą, że postępowali prawidłowo. Na razie nie ma podstaw do ich zwolnienia. Czekam na orzeczenie prokuratury. Wypowiedzenie otrzymał tylko lekarz pełniący obowiązki ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego. On prowadził ciążę od początku do końca w swoim prywatnym gabinecie i jak wynika z rozmów z rodziną, nie zrobił tego należycie, na to nałożyły się jeszcze inne sprawy, które poskutkowały decyzją o zwolnieniu.

- Choszczno to mała miejscowość, dlatego lepiej gdy sprawa zostanie przekazana innej jednostce - mówi Marcin Lorenc, prokurator prokuratury okręgowej w Szczecinie. - W ciągu tygodnia będzie wiadomo, która prokuratura się nią zajmie. Z uwagi na lokalizację może to być prokuratura ze Stargardu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński