Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaginiony żeglarz nie żyje. Zachwiał się na pomoście i wpadł do wody

(ta)
Archiwum
Z jeziora Dąbie Małe płetwonurkowie wyłowili ciało zaginionego żeglarza. Najprawdopodobniej po wypiciu alkoholu w piątkowy wieczór, zachwiał się na pomoście i nieszczęśliwie wpadł do wody.

Mężczyzna, który był obywatelem Niemiec, zacumował swój jacht przy ul. Przestrzennej w Dąbiu w miniony piątek i opłacił jedną dobę postoju. W poniedziałek rano zainteresowali się nim pracownicy Przystani. Okazało się, że mężczyzny nie ma na jachcie ani w jego okolicy. Na pokładzie swojej jednostki zostawił jednak wszystkie dokumenty.

Policja przeglądała monitoring i wykorzystała psy tropiące. Ostatecznie ciało 66-latka strażacy-płetwonurkowie wyłowili z jeziora Dąbie Małe przed godziną 13.

Według wstępnych ustaleń mężczyzna w piątek wieczorem pił alkohol, w pewnym momencie stracił równowagę i wpadł do wody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński