Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pekao Szczecin Open 2014. Mistrz za burtą, półfinał nie dla Polaka, kort dla Tomaszewskiego [wideo, zdjęcia]

Olimpia Dudek [email protected]
Aleksandr Niedowiesow przegrał w meczu ćwierćfinałowym i tym samym nie obroni tytułu.
Aleksandr Niedowiesow przegrał w meczu ćwierćfinałowym i tym samym nie obroni tytułu. Andrzej Szkocki
Piątkowe ćwierćfinały w singlu doczekały się kilku niespodzianek - odpadł ubiegłoroczny triumfator turnieju, a w ostatnim meczu ćwierćfinałowym padło wiele przełamań. Niestety, tej najbardziej wyczekiwanej niespodzianki nie doczekaliśmy. Dustin Brown okazał się za mocny dla Kamila Majchrzaka.
Pekao Szczecin Open 2014 - piątek

Pekao Szczecin Open 2014 - piątek

Aleksandr Niedowiesow odpadł z turnieju

Mistrz Pekao Szczecin Open z 2013 odpadł w meczu z Facundo Arguello. Początek nie zapowiadał sensacji. Niedowiesow grał świetnie na początku i szybko przełamał Argentyńczyka. Jednak 120. rakieta świata natychmiast odłamała. To właśnie dodało pewności siebie Arguello, wpadł w rytm i pierwszy set zakończył się tiebreakiem. Walka w nim była zacięta, ale pierwszy set padł łupem Argentyńczyka.

W drugim secie Arguello nie zamierzał odpuszczać. Dwa razy przełamał Niedowiesowa i utrzymał przewagę do końca. Tym samym Kazach nie obroni w tym roku tytułu.

Turniejowa jedynka nadal w grze

Jan Lennard Struff rozstawiony z jedynką w tym turnieju nie miał kłopotów by pokonać Potito Starace w pierwszym secie. Był zdecydowanie lepszy od Włocha. Drugi set również pokazał dominację Struffa. Włoch zmagał się jednak z problemami zdrowotnymi i przy stanie 4:1 dla Niemca poddał mecz zgłaszając krecz.

Brown za mocny dla Majchrzaka

Pierwszy set meczu był dość wyrównany przez dłuższy czas. Ale przy stanie 4:4 Niemiec zdołał przełamać Polaka. Od tego momentu gra toczyła się pod dyktando rozstawionego Browna.

Kamil zaczął psuć piłki pod koniec pierwszego seta, dużo z nich trafiało w siatkę. Brown spokojnie wykończył seta na 6:4.

Drugi set nie przyniósł poprawy w grze Polaka. Dustin Brown rozluźnił się i w jego repertuarze znalazło się kilka efektownych zagrań, z których jest znany. W pierwszym gemie drugiego seta Majchrzak posłał skrót, Brown zdołał odbić, więc Kamil wykorzystując obecność rywala pod siatką mądrze zagrał loba. Brown co prawda dobiegł do piłki i widowiskowo zagrał "hot-doga", ale wyrzucił na aut.

Niestety, Niemiec w drugim gemie przełamał Polaka. To był kolejny przegrany gem Majchrzaka.

Kamil używał często skrótów, do których ruszał Dustina do siatki, ale ten doskonale sobie z tym radził. Większość dropshotów ze strony Polaka kończyło się punktem dla przeciwnika.

Dustin grał w drugim secie kombinacyjnie, bardziej na luzie i to przyniosło kolejne wygrane gemy. Kamil zdołał jeszcze w tym secie wygrać jeden swój serwis. Brown w całym meczu zaserwował 8 asów, Majchrzak 2.

- Już mi totalnie prąd odcięło - mówił po meczu Majchrzak. - Serce chciało, ale nogi już nie pozwalały. Brown jest bardzo nieprzewidywalnym zawodnikiem.

Trzysetowy bój o półfinał pełen przełamań

Niewiele potrzebował Lucac Pouille by wygrać pierwszego seta. Fin Micke Kontinen był bezradny wobec dominacji Francuza. Kontinen po secie przegranym do zera zszedł z kortu na krótką przerwę i wtedy wszystko kompletnie się zmieniło.

Pierwszego gema w tym spotkaniu wygrał przy swoim podaniu już na początku drugiego seta. Potem przełamał Pouille'a. W trzecim gemie doszło do dłuższej wymiany. Kontinen postawił mocną defensywę, dzielnie odgrywając zagrania. Jednak krok do przodu i trafienie w siatkę dało Francuzowi breakpointy. Fin naprawił co zepsuł i ponownie przełamał Pouille'a w następnym gemie. Przy stanie 4:3 Kontinen zabrał gema serwisowego Francuzowi do zera.

Na początku trzeciego seta zawodnicy utrzymali swoje gemy serwisowe, ale na 3:1 wyciągnął Pouille. Finowi widocznie zabrakło sił po mocnej walce w drugim secie. Francuz wygrał ostatecznie trzeciego seta 6:3.

Kort Centralny ma już swoją nazwę

Po godz. 18.30 po krótkiej uroczystości odkryto tablicę z nową nazwą kortu centralnego. Od piątku ten kort nosi nazwę im. Bohdana Tomaszewskiego, słynnego dziennikarza sportowego i byłego zawodnika. To właśnie na Pomorzu Zachodnim Tomaszewski zaczynał swoją karierę dziennikarską.

Sam pan Bohdan nie mógł być na uroczystości, ale jego słowa przekazał Jakub Kowalski, dyrektor fundacji im. B. Tomaszewskiego.

- Jestem razem z wami i stoję na tym korcie, tak bardzo mi bliskim, choć tyle lat upłynęło kiedy na nim grałem. Wielki zaszczyt jaki mnie tu spotyka jest jakąś klamrą zamykającą moją blisko 70-letnią pracę na rzecz polskiego sportu.

WYNIKI
Ćwierćfinały, singiel
Aleksandr Niedowiesow - Facundo Arguello 6:7 (5:7), 2:6
Jan Lennard Struff - Potito Starace 6:2, 4:1 (krecz)
Kamil Majchrzak - Dustin Brown 6:4, 6:2
Micke Kontinen - Lucac Pouille 0:6, 6:3, 3:6

Półfinały, debel
D. Brown/J-L. Struff - R. Junaid/M. Venus 7:6 (7:5), 4:6, 10: 5
K. Skupski/N. Skupski - T. Bednarek/I. Zelenay

W sobotę - mecze półfinałowe w singlu: od godz 13 (J-L. Struff - F. Arguello), po tym meczu (L. Pouille - D. Brown). Finał debla nie wcześniej niż o godz. 18.55 (D. Brown/J-L.Struff - T. Bednarek/I. Zelenay)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński