Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Początki Olimpii Szczecin w ekstralidze najgorsze z możliwych. Teraz ma być tylko lepiej

(mc)
Piłkarki Olimpii Szczecin w pierwszych kolejkach nie miały szans na zdobycze punktowe.
Piłkarki Olimpii Szczecin w pierwszych kolejkach nie miały szans na zdobycze punktowe. Andrzej Szkocki
Cztery mecze, cztery porażki. Bilans bramek 2-20. Taki początek w ekstralidze zanotowała Olimpia Szczecin.

Klub dopiero w poprzednim sezonie wywalczył awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Ale długo się do niego przygotowywał. W Olimpii grają w zasadzie tylko piłkarki ze Szczecina lub regionu, które już kilka lat spędziły w klubie. Władze szczecińskiego zespołu starały się budować skład mądrze i bez posiłków z zewnątrz. Udało się tą drogą wywalczyć awans do ekstraligi, jednak z zaistnieniem na tym szczeblu rozgrywkowym jeszcze trzeba poczekać.

Olimpia już przed startem sezonu wiedziała, że pierwsze kroki w ekstralidze będą bardzo trudne. Nasze piłkarki musiały grać w pierwszych czterech kolejkach z najlepszymi ekipami poprzedniego sezonu. W kolejce czeka jeszcze Górnik Łęczna. Rywalki nie mają litości dla szczecińskiego beniaminka, ale być może to jedyna droga, by zebrać tak potrzebne doświadczenie.

- Wiedziałem, że będzie ciężko, że każda zdobycz punktowa w tych pierwszych czterech kolejkach będzie dla nas sukcesem - mówi prezes Olimpii, Maciej Buryta. - Nie sądziłem jednak, że będziemy tracić tak dużo bramek. Myślę jednak, że od piątej kolejki zaczniemy zdobywać punkty. Te zespoły są już w naszym zasięgu.

W 5. kolejce Olimpia gra z GOSiR Piaseczno u siebie, a następnie gra w Sosnowcu z Czarnymi i w Szczecinie z AZS AWF Biała Podlaska.

- Najważniejsze, że dziewczyny po tych czterech meczach nie są zniechęcone, czy przybite - przekonuje prezes Buryta. - Znają swoją wartość i to jest z pewnością ich duży plus. Szkoda tylko, że mamy kilka urazów, które dość mocno osłabiły nasz pierwszy skład.

Przypomnijmy, że przed sezonem poważnej kontuzji kolana nabawiła się Patrycja Falborska. Ze względu na urazy i chorobę nie mogą grać także Justyna Siwek oraz Joanna Tokarska. To całe trio w znacznym stopniu odpowiadały za ofensywę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński