Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fałszowanie dokumentów i wyłudzenia z NFZ. Lekarze i pielęgniarka z zarzutami

Archiwum
Archiwum
Policjanci prowadzą śledztwo dotyczące poświadczenia nieprawdy we wpisach w historiach chorób. Do tej pory zarzuty oszustwa i fałszowania dokumentów usłyszało dwóch lekarzy i pielęgniarka. W sumie z NFZ wyłudzili w ciągu ośmiu miesięcy ponad 175 tyś zł.

- Narodowy Fundusz Zdrowia zawiadomił o podejrzeniu popełnienia przez lekarza przestępstwa polegającego na pobieraniu zapłaty za porady lekarskie, podczas gdy nie były one realizowane oraz fałszowanie dokumentacji medycznej oraz nieuprawnione dysponowanie danymi osobowymi. - mówi asp. Mirosława Rudzińska - Podstawą zawiadomienia było zakwestionowanie dokumentacji rozliczeniowej, z której wynikało, że w okresie ośmiu miesięcy lekarz udzieli ponad 3900 świadczeń i wystawił NFZ rachunki na kwotę ponad 175 tys. zł.

Policjanci musieli zabezpieczyć dokumentację z ośrodka zdrowia i zweryfikować, którzy pacjenci wykazani są na liście kwestionowanej przez NFZ. Wyselekcjonowana dokumentacja została zgromadzona w 30 tomach akt i poddana oględzinom. Każdy dokument został również okazany świadkom oraz podejrzanym w sprawie.

- Policjanci przesłuchali około 3,5 tys osób z całego kraju. W większości to osoby, których dane wykorzystane zostały do sporządzenia fałszywej dokumentacji. - dodaje Rudzińska - Co ciekawe większość pacjentów, za które lekarz niesłusznie pobierał świadczenia to dzieci z koloni i obozów, które przyjeżdżały w okresie wakacji w rejon działalności przychodni podejrzanego lekarza.

Lekarz w jednym dniu potrafił udzielić kilkudziesięciu porad lekarskich większości dzieci będących na jednej koloni. Z niektórych dokumentów wynikało, że porada udzielona była dziecku, które z różnych przyczyn w ogóle nie uczestniczyło w koloni i przebywało w innej części kraju ale figurowało na liście kolonistów. Osoby, których dane wykorzystywane były do oszustw mieszkają na terenie całego kraju.

Policjanci po analizie wykazali, że lekarz ze wszystkich przedłożonych świadczeń, faktycznie udzielił porady lekarskiej jedynie około 10 % z nich czyli, że z ponad 3900 osób z usług lekarza skorzystało tylko 370.

Do tej pory lekarz usłyszał zarzuty oszustwa i fałszowania dokumentacji, od 1100 osób jednak wkrótce usłyszy kolejne. W sprawie podejrzani są też pielęgniarka i lekarz współpracujący z głównym podejrzanym, do tej pory usłyszał 480 zarzuty dotyczące wyłudzenia świadczeń i fałszowania dokumentacji.

Wobec podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych.
Za czyny zarzucane podejrzanym grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński