Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarska środa: Flota gra w Ząbkach, Błękitni w Kołobrzegu

Maurycy Brzykcy
Błękitni Stargard postarają się przełamać złą passę.
Błękitni Stargard postarają się przełamać złą passę.
Przed nami futbolowa środa. Co prawda, ekstraklasa następną kolejkę ma dopiero w weekend, ale grają pozostałe ligi centralne. Flota Świnoujście odwiedza Ząbki i gra z Dolcanem, zaś Błękitni wyruszyli na podbój Kołobrzegu.

Flota po bolesnej porażce w ostatniej kolejce przeciwko GKS Katowice (zwycięski gol dla gości padł w doliczonym czasie gry) ma dużą ochotę na sprawienie małej niespodzianki. Wyspiarze w niedzielę prezentowali się przyzwoicie i przy odrobinie szczęścia powinni mieć przynajmniej gola na koncie. Tak się nie stało, a w Ząbkach o te trafienia może być jeszcze trudniej.

Latem, obok byłego trenera Pogoni Szczecin, Marcina Sasala przeniosło się tam kilka znanych nazwisk, choćby Julien Tadrowski czy Tomasz Chałas. Dolcan na razie w lidze nie przegrał.

- Będzie to kolejny bardzo trudny mecz z zespołem, który od dwóch lat plasuje się w czołówce, który obecnie punktuje i nie przegrał jeszcze meczu - mówi trener Floty, Tomasz Kafarski. - Jedziemy jednak z mocnym postanowieniem odzyskania tego, co straciliśmy w niedzielę i postaramy się o sprawienie kolejnej niespodzianki.

A tymczasem we Flocie wykrystalizował się zarząd klubu. Przypomnijmy, że nowym prezesem została Małgorzata Dorosz. Wiceprezesem ds. szkoleniowowychowawczych został Łukasz Koziarski, wiceprezesem ds. finansowych Jarosław Bolimowski, wiceprezesem urzędującym i dyrektorem Waldemar Maciesza, sekretarzem Krzysztof Łaciński, przewodniczącym komisji rewizyjnej został Henryk Kret, a jej sekretarzem Łukasz Kozłowicz.

Jeszcze większą w sobie chęć poprawy mają gracze Błękitnych Stargard, którzy przegrali dwa ostatnie mecze, tracąc w sumie sześć goli, nie strzelając żadnego. A wcześniej to właśnie ofensywa była głównym atutem zespołu trenera Krzysztofa Kapuścińskiego.

Szkoleniowiec nie ma prawa narzekać. Kadrę ma szeroką. Jak sam jednak twierdzi, ostatnio piłkarze nie chcieli brać ciężaru gry na własne barki. A o punkty w Kołobrzegu może być trudno, zwłaszcza, że Kotwica słabo wystartowała i nadal walczy o pierwsze zwycięstwo w sezonie. W ataku powoli zadomawia się były atakujący Pogoni, a więc Maciej Ropiejko. Oprócz niego kibice powinni kojarzyć także innych byłych graczy z naszego regionu, jak Tomasz Bejuk, Łukasz Cebulski, czy Tomasz Rydzak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński