Od września bilety miesięczne na komunikację miejską w Świnoujściu

We wrześniu rozpocznie się sprzedaż biletów miesięcznych komunikacji miejskiej w Świnoujściu. Będzie można je kupić na jedną lub na wszystkie linie.

- Bilet okresowy obowiązuje przez miesiąc, począwszy od dnia zakupu - tłumaczy Kazimierz Reimus, dyrektor Komunikacji Autobusowej w Świnoujściu. - To znaczy, że jeśli pasażer kupi bilet 10 września, to będzie on ważny do 10 października. W niektórych miastach jest tak, że bez względu na datę zakupu biletu, jest on ważny tylko do końca miesiąca. U nas obowiązuje przez 30 dni.

Bilety będą do nabycia w kasach przy ul. Karsiborskiej i ul. Dworcowej oraz w punkach Lotto przy pl. Wolności i przy Szkole Podstawowej nr 4. Decyzja o wprowadzeniu biletów miesięcznych cieszy szczególnie rodziny z dziećmi w wieku szkolnym.

- Nasze dzieci zawsze się denerwują, że zgubią bilet - mówi Halina Nowak ze Świnoujścia. - Bywało tak, że w autobusie musiały wyciągać bilet z plecaka. To bardzo niewygodne. Teraz będą mogły po prostu mieć bilet miesięczny w piórniku i wyciągać go tylko w razie kontroli.

Bilety są imienne. Przy kontroli należy mieć ze sobą dowód tożsamości i dokument uprawniający do zniżki. Bilety miesięczne na jedną linię są w cenie 84 zł - normalne i 42 zł - ulgowe. Na wszystkie linie odpowiednio, 110 zł i 55 zł.

- Myślę, że ceny są korzystne. Może nie zaoszczędzi się wiele, ale będzie bardzo wygodnie - mówi Marta Sęczyk ze Świnoujścia.

Wprowadzenie biletów miesięcznych jest wynikiem wielu próśb mieszkańców, którzy mieli dość codziennego kasowania biletów.

- Komunikacja miała do tej pory tylko karnety, ale je też trzeba było kasować - mówi Bartosz Węglik ze Świnoujścia. - Miesięcznych na prawdę brakowało, zwłaszcza, że w Świnoujściu wiele osób korzysta z komunikacji autobusowej. Miasto może nie jest wielkie, ale żeby dostać się na przykład z ulicy Krzywej na prom trzeba dobrych 30 a nawet 40 minut pieszo. Przez to dużo osób codziennie korzysta nawet z jednej linii. Do pracy i z pracy.

Na tle innych miast Świnoujście wypadało słabo pod względem organizacji komunikacyjnej.

- To wstyd, żeby nie było podstawowej rzeczy, jak bilety miesięczne - mówi Henryka Kowalczyk ze Świnoujścia. - Nie znam miasta, w którym ich nie ma. Zastanawia mnie, dlaczego w ogóle zostały wycofane. Przecież kiedyś, jak moje dzieci jeździły do szkoły, miały takie. W pewnym momencie znikły.