Nie ukrywa, że policjanci mieli powody do zatrzymania go. Przekroczył prędkość. Ale sposób kontroli wzbudził jego wątpliwości. Policjanci kazali mu zatrzymać auto na pasie awaryjnym.
- W czasie kontroli z dużą prędkości przejeżdżały obok nas inne auta. To było niebezpieczne. Chciałem zjechać na najbliższy parking, ale mi nie pozwolono - mówi pan Maciej.
Według niego zdarzenie wyglądało tak. Widząc w lusterku sygnały świetlne zwolnił i chciał dojechać do najbliższego zjazdu lub parkingu. Policjanci używając sygnałów dźwiękowych i świetlnych nakazali mu zatrzymanie się na poboczu.
- Uważam, że postępowanie policjantów było nierozsądne - mówi przy tym, że zawsze tak robią i nie widzą problemu - podobnie stwierdził pan z komendy powiatowej w Pyrzycach bowiem po zdarzeniu zadzwoniłem poinformować o tym co miało miejsce. Przez ten czas minęło nas kilkadziesiąt pojazdów jadących z prędkością powyżej 100 km/h i przejeżdżających w odległości 60 cm od nas - opowiada pan Maciej.
Radiowóz nie miał na dachu sygnału świetlnego, za pojazdem nie stał trójkąt ostrzegawczy.
- Dlaczego policjanci, jak nakazuje logika, nie wyprzedzili mnie i nie dali polecenia jazdy za nimi do najbliższego zjazdu, tylko kazali zatrzymać się i wysiąść na drodze szybkiego ruchu?Mało jest wypadków z powodu zatrzymania na trasie szybkiego ruchu? Czy moje przewinienie było tak wielkie, że ciężko było przejechać 10 km do najbliższego zjazdu, parkingu, zatoczki, pasa za barierkami? A co jakby w aucie jechała cała rodzina? W życiu bym się nie zatrzymał tylko kontynuował jazdę do bezpiecznego miejsca zatrzymania - twierdzi.
Sprawę kontroli wyjaśnia już wydział kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Sprawdzą m.in., czy policjanci po zatrzymaniu radiowozu włączyli światła ostrzegawcze. Jak więc powinny wyglądać zasady zatrzymywania kierowców na S3? Odpowiada asp. szt. Anna Gembala z zachodniopomorskiej policji.
- Kontrola drogowa odbywała się w miejscu dozwolonym przepisami, tj. na pasie awaryjnym. Było to miejsce bezpieczne i nie stanowiło zagrożenia dla innych uczestników drogi. Kierowca zgodnie z przepisami ma obowiązek zatrzymać się na wyraźnie polecenie funkcjonariuszy - wyjaśnia.
Cały przebieg interwencji z panem Maciejem jest nagrany na policyjnym wideorejestratorze. Kierowca jechał z prędkością 165 km/h.
- Na tej trasie doszło w ostatnim czasie to groźnych zdarzeń drogowych , w których śmierć poniosły 4 osoby, więc jak najbardziej zasadne jest dokonywanie takich kontroli ze względu na bezpieczeństwo wszystkich użytkowników drogi - dodaje asp. szt. Anna Gembala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?