Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siedział na dachu i rzucał dachówkami. Negocjatorzy przekonali 28-latka do zejścia na dół [wideo]

mdr
Około godz. 2 w nocy 28-letni mieszkaniec Szczecina wszedł na dach jednego z budynków w Gryficach i przez 13 godzin nie chciał zejść.
Około godz. 2 w nocy 28-letni mieszkaniec Szczecina wszedł na dach jednego z budynków w Gryficach i przez 13 godzin nie chciał zejść. Sebastian Wołosz
28-latek uciekł w centrum Gryfic z karetki. Był przewożony do zakładu psychiatrycznego. Przez prawie 13 godzin nie schodził z dachu jednego z domów i rzucał w przechodniów dachówkami. Negocjatorzy policyjni namówili desperata na zejście na dół.

Na podnośnik weszli negocjatorzy policyjni. Podali mężczyźnie wodę i poczęstowali papierosami. Ponowili propozycję zejścia na dół. Rozmowa trwała około dwudziestu minut. W pewnym momencie mężczyzna zgodził się na opuszczenie dachu i wszedł do podnośnika. Po zjechaniu na ziemię został natychmiast przewieziony do komendy policji, gdzie został zbadany przez lekarza.

Budynek ma około 12 metrów od ziemi do do szczytu. Dach jest stromy i pokryty starymi dachówkami. Mężczyzna siedział przez prawie 13 godzin na jego skraju.

CZYTAJ WIĘCEJ: Uciekł z karetki, od 10 godzin siedzi na dachu i rzuca dachówkami w przechodniów [wideo]

Mężczyzna na dachu siedział od około 2 w nocy. Uciekł z karetki, która przewoziła go do szpitala psychiatrycznego po awanturze w Łobzie, gdzie był w odwiedzinach u rodziny. Mężczyzna mieszka na co dzień w Szczecinie.

Nie wiadomo, jak udało mu się uciec z karetki, która w centrum Gryfic zwolniła ze względu na duży ruch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński